Podobne
- Strona startowa
- Cisco Press CCDA Study Guide
- Feliks W. Kres Pieklo i szpada (3)
- Margit Sandemo Saga o czarnoksiezniku t. 3
- Bagley Desmond List Vivero
- Lem Stanislaw Swiat na krawedzi (SCAN dal 933
- King Stephen Desperacja (SCAN dal 836)
- Llosa Mario Vargas Pochwala macochy
- Sw.Jan Od Krzyza Dziela
- Robert E. Howard Plomien Assurbanipala
- Kosinski, Jerzy Malowany ptak
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alba.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PosłowieCo się stało? Niektórzy są zdania, że jeśli się zrezygnuje z bajek i historii o cudownych wydarzeniach, wóczas chrześcijaństwo stanie się (treściowo) puste i nic z niego nie pozostanie.Ale wiara, której przedmiotem są bajki i fantastyczne opowieści o cudach, ewentualnie która się na nich opiera, jest wiarą nijaką, nic nie znaczącą, powierzchowną i pożałowania godną.Jest to wiara nie nadająca się do niczego.Jeżeli wiatr historii te bajki wywieje, również i wiara zostanie wymieciona.Ale za wiarą powierzchowną, za bajkową wiarą podatną na podmuchy, kryje się coś dającego odpór wszystkim wiatrom.Pozostaje mianowicie wiara w Jezusa samego, i to wiara bardziej jeszcze zdecydowana i bezpośrednia niż ta, która mogłaby się ukształtować pod wpływem fantastycznych opowieści o cudach.Dla naszego życia nie ma bowiem żadnego znaczenia, czy narodziny Jezusa były narodzinami z matki-dziewicy, czy Jezus przemieniał wodę w wino, czy potrafił chodzić po wodzie i czy uzdrawiał chorych.Jeżeli także i my nie zostaniemy przez Niego uzdrowieni, wszystko to nie ma dla nas znaczenia.Także Jego stracenie nie znaczy w ostateczności dla nas nic, poza tym, że apeluje do naszego współczucia.Było wtedy i jest dzisiaj wielu, aż nazbyt wielu straconych (każdy z nich stanowi o jedną osobę straconą za dużo), którzy - pomijając nasze współczuie i nasz protest przeciwko karze śmierci - nic dla naszego życia nie znaczą.Decydujące dla nas jest życie Jezusa, Jego głos, który się do nas zwraca i który mówiwięcej niż wszystkie cuda, ponieważ jest to głos Bożego miłosierdzia.Temu głosowi powinniśmy uwierzyć bardziej niż naszemu włąsnemu.Jezus mówi o sobie, że jest drogą, prawdą i życiem.Nie drogą do małęgo życia, któ®e rozpłynie się w podmuchach wiatru czasu, ale do prawdziwego i wiecznego życia, które zachowa ważność i znaczenie na zawsze.Dla chrześcijan ważna jest tylko śmierć Jezusa.Wobec niej wszystko inne w jego życiu schodzi na plan dalszy.Dlatego z Credo, oficjalnego streszczenia wiary chrześcijańskiej, nie dowiadujemy się (poza tym, że narodził się z Dziewicy) niczego więcej niż, że został ukrzyżowany, umarł i że go pochowano.Stwierdziwszy fakt narodzenia Jezusa słowami: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy", wyznanie wiary przeskakuje ponad życiem Jezusa i przechodzi od razu do jego śmierci: „Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem, został umęczony i pogrzebany…"Ale Jezus narodził się, żeby żyć wśród nas.I wśród nas żył.A jego słowa przyciągały wielkie rzesze ludzi: Józef Flawiusz pisał - jak widzieliśmy (s.45) - że z powodu wielkich tłumów, które gromadziły się wokół Jana Chrzciciela, Heroda Antypas obawiał się, iż Jan może nakłonić lud do powstania i dlatego właśnie rozkazał go stracić (Dawne dzieje Izraela 18, 5, 2).Sytuacja, jaka powstała w związku z działalnością Jana, powtórzyła się wraz z wystąpieniem Jezusa: rzesze ludzkie, które Jezus skupiał wokół siebie, jeszcze większe niż te, otaczające Chrzciciela, zaniepokoiły Rzymian.Bali się eskalacji wrogich nastrojów i wybuchu powstania.Z lękiem obserwowali masy ludzkie.Nie obchodziła ich natomiast treść wystąpień.Jednakże chrześcijan powinno interesować, co Jezus wówczas mówił.I to właśnie winno być główną treścią wyznania wiary.Narodzenie z dziewicy i cuda nie zobowiązują ludzi do niczego.Wiara w nie jest dla wielu łatwiejsza niż życie wedle słów Jezusa.O jakiesłowa chodzi? Bultmann próbuje ustalić „cechy charakterystyczne nauczania Jezusa".Cytuje przy tym niewielką liczbę słów, co do których można domniemywać, iż rzeczywiście pochodzą od Jezusa, „gdyż jaką taką pewność, że te czy tamte słowa istotnie można przypisać Jezusowi, można mieć w niewielu tylko wypadkach".Wśród tych niewielu słów, które Bultmann przypisuje Jezusowi, znalazły się te z Kazania na Górze o „prawie odwetu (Mt 5, 39b-41) i miłości nieprzyjaciół (Mt 5, 44-48).Wszystkie te słowa… zawierają pewną rzecz charakterystyczną i nową, coś, co wychodzi poza mądrość ludową i ludową pobożność, i jest przy tym w równie małym stopniu specyficznie rabinackie czy żydowsko-apokaliptyczne.Zatem, jeśli w ogóle, to właśnie tutaj należy szukać tego, co charakterystyczne w nauczaniu Jezusa"[368].Niezgoda na prawo odwetu i nawoływanie do miłości przyjaciół, oto co mogłoby być zbawieniem, to znaczy przekroczenie diabelskiego kręgu przemocy (przenigdy rozlew krwi).Łatwo to pojmie każdy, kto wieczorem włączy telewizor i zobaczy krew sączącą się z ekranu na dywan: obrazy z Jugosławii, Somalii, Rwandy, wojny nad Zatoką Perską, z innych wojen i odwetowych zamachów.Żyjemy w świecie odwetu i wojskowych akcji odwetowych.A nieprzyjaciół z pewnością nie miłujemy.Nawet chrześcijański obraz Boga jest naznaczony ludzkimi wyobrażeniami o odwecie.Obok nieba i ziemi, które stworzył Bóg, istnieje piekło, które dodatkowo stworzył człowiek.Jednakże Bóg pragnie, żeby ludzie, wszyscy ludzie, żyli i osiągnęli poznanie.Pisze Paweł:„Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko
[ Pobierz całość w formacie PDF ]