Podobne
- Strona startowa
- Eden Cole Stroke the Demon
- Eden Cole Reluctant Mate 3
- Lem Stanislaw Eden
- Stanislaw Lem Eden
- Stanislaw Lem Eden (2)
- Allen C. Guelzo Abraham Lincoln as a Man of Ideas (2009)
- Gabor Boritt The Lincoln Enigma, The Changin
- Cook Robin Zabawa w Boga (2)
- Vincenzi Penny Niebywały skandal
- Grisham John Wspolnik (3)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alba.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak nie, onmusiał siedzieć tutaj przez tuzin innych przesłuchań, a ka\denudniejsze od poprzedniego.Niewiarygodne, z jakim gównemmusi się babrać zastępca prokuratora.Wszyscy ju\ dawno poszlisobie do domu, a on musi tkwić tutaj, zdrętwiały od tyłka wdół.To po to męczył się cztery lata na studiach i wydał pra-wie sto patyków?230Przez jedną okropną chwilę pół godziny wcześniej, kiedyrozpatrywano podanie seryjnego gwałciciela ju\ myślał, \ekomisja przeło\y resztę pracy na inny termin i będzie musiałprzyjść tu znowu za tydzień, na kolejną rundę tych tortur.Jednak nie, postanowili wysłuchać pozostałych.Oczywiścieodrzucili podanie gwałciciela.Tak jak wszystkich innych.Komi-sja była surowa.W duchu powiedział sobie, \e jeśli kiedyśbędzie chciał popełnić jakieś przestępstwo, to lepiej zrobić tow innym okręgu.Podanie pijanego kierowcy, który przejechał przechodniaw podeszłym wieku i dostał dwadzieścia lat za zabójstwoo znamionach wymagających zaostrzenia kary zostało odrzu-cone.W końcu przyszła jego kolej.Teraz Walt Corso, wiecznieskrzywiony przewodniczący komisji, odkaszlnął i zerknąwszydo le\ącego przed nim na stole notatnika, powiedział: Komisja do spraw zwolnień warunkowych rozpatrzy terazpodanie Edmunda Wyre'a.Ludzie siedzący po drugiej stronie sędziowskiego stołupoprawili się na swoich miejscach.Piston zauwa\ył, \e obecnajest cała dwunastka członków komisji co było niezbędnepodczas rozpatrywania podania mordercy.Teraz, kiedy za-smuceni krewni pijanego kierowcy wyszli, sala była prawiepusta.Pozostała w niej tylko komisja, urzędnik sądowy, steno-graf, kilku innych przedstawicieli administracji stanowej i on.Nie było nawet dziennikarzy.Wyre w \adnym razie nie mógłwyjść na wolność i wszyscy o tym wiedzieli.Piston nie poj-mował, w jaki sposób facet tak szybko zło\ył podanie ozwolnienie warunkowe.Nie zabija się sześciu ludzi, a potem.Usłyszał odgłos otwierających się drzwi po jego prawejstronie.Pojawił się w nich Edmund Wyre, skuty, prowadzonyprzez stra\ników więziennych.Piston usiadł.To niezwykłe.Czy\by Wyre nie wynajął praw-nika? Dlaczego, do diabła, pojawił się tu osobiście?Tymczasem członkowie komisji nie byli zaskoczeni.W mil-czeniu patrzyli, jak prowadzono więznia przed ich oblicze.231Stary Corso znów zerknął do swojego notesu i przeczytałnagryzmoloną tam adnotację. Rozumiem, panie Wyre, \e chciał pan być obecny natym posiedzeniu, ale nie skorzystał pan z usług kuratora lubkonsultanta, woląc reprezentować siebie osobiście?Wyre skinął głową. Zgadza się, proszą pana powiedział z szacunkiem. Bardzo dobrze. Corso popatrzył na członków ko-misji. Kto jest jego kuratorem?Jeden z urzędników siedzących z tyłu wstał. Ja, proszą pana. Forster, czy tak? Tak, proszą pana. Niech pan podejdzie.Mę\czyzna nazwany Forsterem podszedł głównym przejś-ciem.Wyre spojrzał na niego i skinął głową.Corso oparł się łokciami o stół i nachylił do kuratora. Muszę powiedzieć, Forster, \e zdziwiło nas uzasadnieniepodania tego człowieka.Nie tylko ciebie, pomyślał Frank Piston. Wyroki pana Wyre'a nie zostały skumulowane, proszępana rzekł Forster. Ma je odsiedzieć kolejno. Jestem tego świadomy.Wyre odkaszlnął.Spojrzał na kartkę, którą trzymał w dłoni. Proszę pana zaczął ze względu na stan zdrowiazamierzałem prosić o zwolnienie warunkowe dla podrepero-wania.Tego ju\ za wiele.Wyre wyglądał jak okaz zdrowia.Pistonpoderwał się z krzesła, które głośno stuknęło o drewnianą podłogę.Corso spojrzał na niego, marszcząc brwi. Chce pan coś dodać, panie.? Piston.Frank Piston.Zastępca prokuratora okręgowego. Ach tak, młody Piston.Proszę mówić. Czy mogę przypomnieć, \e winni przestępstw kwalifi-kujących się do zaostrzenia kary nie mogą ubiegać się o zwol-nienie dla podreperowania zdrowia?232 Komisja zdaje sobie z tego sprawę, dziękuję panu.PanieWyre, mo\e pan kontynuować
[ Pobierz całość w formacie PDF ]