Podobne
- Strona startowa
- Cameron Christian Tyran 1 Tyran
- Fowler Christopher Siedemdziesišt siedem zegarów
- Christoppher A. Faraone, Laura K. McClure Prostitutes and Courtesans in the Ancient World (2006)
- Jacq Christian Œwietlisty Kamień 03 Paneb Ognik
- Swietlisty Kamien 03 Paneb Og Jacq Christian(1)
- Œwietlisty Kamień 03 Paneb Ognik Jacq Christian(1)
- Œwietlisty Kamień 01 Nefer Milczek Jacq Christian
- Card Orson Scott Dzieci Umyslu (2)
- Terry Pratchett 07 Piramidy (
- Cronin AJ Trzy milosci
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- radius.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.àomas zauważyÅ‚ Å‚agodnie: SÄ…dzÄ™, że w najtrudniejszej sytuacji jest Audrey.Lady Tresilian rzuciÅ‚a mu ostre spojrzenie. Zawsze siÄ™ w niej, àomasie, podkochiwaÅ‚eÅ›, prawda?OdpowiedziaÅ‚ sucho: MyÅ›lÄ™, że tak. Od najmÅ‚odszych lat?PrzytaknÄ…Å‚. A potem pojawiÅ‚ siÄ™ Nevile i sprzÄ…tnÄ…Å‚ ci jÄ… sprzed nosa?PoruszyÅ‚ siÄ™, zakÅ‚opotany. Hm, tak.Zawsze wiedziaÅ‚em, że jestem bez szans. Cóż za brak wiary w siebie. Stary poczciwy àomas tak Audrey o mnie myÅ›li. Wierny àomas , czy nie tak ciÄ™ przezywali? przypomniaÅ‚a lady Tresilian.UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™, bo te sÅ‚owa przywoÅ‚aÅ‚y wspomnienie dni dzieciÅ„stwa. Ciekawe, nie sÅ‚yszaÅ‚em tego od lat. Twoje akcje u Audrey mogÄ… teraz pójść w górÄ™ powiedziaÅ‚a.PatrzyÅ‚a mu pro-sto w oczy. Wierność jest cechÄ…, którÄ… ktoÅ›, kto ma za sobÄ… takie przejÅ›cia jak Audrey,może cenić wysoko.Niewzruszona psia wierność może doczekać siÄ™ nagrody.àomas Royde opuÅ›ciÅ‚ wzrok, bawiÄ…c siÄ™ fajkÄ…. Z takÄ… nadziejÄ… rzekÅ‚ przyjechaÅ‚em tutaj.4 A wiÄ™c jesteÅ›my wszyscy rzekÅ‚a Mary Aldin.Hurstall, stary lokaj, przetarÅ‚ spocone czoÅ‚o.Kiedy wszedÅ‚ do kuchni, pani Spicer, ku-charka, rzuciÅ‚a coÅ› na temat jego miny. Nie najlepiej siÄ™ czujÄ™, niestety powiedziaÅ‚ Hurstall. Jeżeli mogÄ™ siÄ™ tak wyra-zić, wszystko, co ostatnio siÄ™ mówi i robi w tym domu, wydaje siÄ™ mieć znaczenie inneniż na pozór.Wiesz, o co mi chodzi?Pani Spicer nie sprawiaÅ‚a wrażenia, że wie, o co mu chodzi, wiÄ™c ciÄ…gnÄ…Å‚: Miss Aldin teraz, kiedy usiedli do kolacji, powiedziaÅ‚a: ,A wiÄ™c jesteÅ›my wszyscy ,a ja aż podskoczyÅ‚em! WyglÄ…daÅ‚o to tak, jakby treser zgromadziÅ‚ swoje dzikie bestiew klatce i zatrzasnÄ…Å‚ drzwi.Nagle wydaÅ‚o mi siÄ™, że jesteÅ›my w puÅ‚apce. Na pewno zjadÅ‚eÅ› coÅ›, co ci zaszkodziÅ‚o.45 To nie jest niestrawność.Chodzi o to, że wszyscy żyjemy w napiÄ™ciu.Trzasnęłyfrontowe drzwi, a pani Strange, nasza pani Strange, to znaczy panna Audrey, tak pod-skoczyÅ‚a, jakby jÄ… coÅ› ugryzÅ‚o.I te chwile ciszy.SÄ… bardzo dziwaczne.Tak jakby naglekażdy baÅ‚ siÄ™ odezwać.A potem wszyscy naraz zaczynajÄ… mówić, co im Å›lina na jÄ™zykprzyniesie. Nic dziwnego, że potem sÄ… zmieszani zaznaczyÅ‚a pani Spicer. Dwie panie Strange pod jednym dachem! Moim zdaniem tak nie wypada.W jadalni panowaÅ‚a wÅ‚aÅ›nie jedna z tych chwil ciszy, o jakich mówiÅ‚ Hurstall.Z wymuszonÄ… uprzejmoÅ›ciÄ… Mary Aldin zwróciÅ‚a siÄ™ do Kay i poinformowaÅ‚a jÄ…: ZaprosiÅ‚am pani znajomego, pana Latimera, na jutrzejszÄ… kolacjÄ™ do nas. Ach, Å›wietnie odparÅ‚a Kay. Latimer? Jest tutaj? zainteresowaÅ‚ siÄ™ Nevile. ZatrzymaÅ‚ siÄ™ w hotelu Easterhead Bay wyjaÅ›niÅ‚a Kay. MoglibyÅ›my siÄ™ tam wybrać kiedyÅ› na kolacjÄ™ zaproponowaÅ‚ Nevile. Doktórej kursuje prom? Do wpół do pierwszej powiedziaÅ‚a Mary. Chyba sÄ… tam wieczorami dansingi? WiÄ™kszość goÅ›ci to emeryci. To twój przyjaciel nie ma zbyt wielu rozrywek Nevile zwróciÅ‚ siÄ™ do Kay.Mary powiedziaÅ‚a szybko: Może by siÄ™ któregoÅ› dnia ruszyć i trochÄ™ popÅ‚ywać w Easterhead Bay? Jest jesz-cze zupeÅ‚nie ciepÅ‚o, a tam jest taka Å›liczna piaszczysta plaża.àomas Royde rzekÅ‚ półgÅ‚osem do Audrey: Jutro wybieram siÄ™ na żagle.PopÅ‚ywasz? ChÄ™tnie. MoglibyÅ›my pojechać wszyscy ożywiÅ‚ siÄ™ Nevile. Przecież mówiÅ‚eÅ›, że chcesz grać w golfa wtrÄ…ciÅ‚a Kay. Tak, chciaÅ‚em siÄ™ wybrać na pole golfowe.WyszedÅ‚em trochÄ™ z wprawy. To doprawdy tragedia! rzuciÅ‚a Kay.Nevile zauważyÅ‚ pogodnie: Golf jest tragicznÄ… grÄ….Mary spytaÅ‚a Kay, czy gra. Tak, ulegÅ‚am modzie. Kay byÅ‚aby w golfie bardzo dobra, gdyby tylko siÄ™ trochÄ™ przyÅ‚ożyÅ‚a.Ma wro-dzony talent.Kay zwróciÅ‚a siÄ™ do Audrey: Pani nie uprawia żadnych sportów? PrawdÄ™ mówiÄ…c, nie.GraÅ‚am trochÄ™ w tenisa, też ulegajÄ…c modzie, ale bez wiÄ™k-46szych rezultatów. Czy nadal grasz na fortepianie, Audrey? spytaÅ‚ àomas.PokrÄ™ciÅ‚a gÅ‚owÄ…. Ostatnio nie. GraÅ‚aÅ› niezle zauważyÅ‚ Nevile. MyÅ›laÅ‚am, że nie przepadasz za muzykÄ…, Nevile wtrÄ…ciÅ‚a siÄ™ Kay. Nie jestem melomanem powiedziaÅ‚ niepewnie. Zawsze dziwiÅ‚o mnie, jakAudrey potrafi palcami jednej rÄ™ki objąć oktawÄ™.Ma takie drobne dÅ‚onie.SpojrzaÅ‚ na nie, kiedy odÅ‚ożyÅ‚a deserowe sztućce.TrochÄ™ siÄ™ zarumieniÅ‚a i szybkowyjaÅ›niÅ‚a: Mam dÅ‚ugie palce, a zwÅ‚aszcza maÅ‚y.Pewnie to mi pomaga. To znaczy, że jest pani egoistkÄ….EgoiÅ›ci majÄ… dÅ‚ugie maÅ‚e palce, a altruiÅ›ci krótkie powiedziaÅ‚a Kay. NaprawdÄ™? zaciekawiÅ‚a siÄ™ Mary Aldin. WiÄ™c ja jestem altruistkÄ….ProszÄ™spojrzeć, mam krótkie. Wiem, że nie jesteÅ› egoistkÄ… rzekÅ‚ àomas Royde, przyglÄ…dajÄ…c siÄ™ jej w zamy-Å›leniu.ZaczerwieniÅ‚a siÄ™ i szybko powiedziaÅ‚a: Kto z nas ma w sobie najmniej egoizmu? Pokażcie maÅ‚e palce.Ja mam krótsze niżty, Kay.Ale àomas mnie przebija. Ja przebijam was oboje.Patrzcie Nevile rozczapierzyÅ‚ dÅ‚oÅ„. Ale tylko u jednej rÄ™ki zauważyÅ‚a Kay. U lewej rÄ™ki masz palec krótki, aleu prawej dużo dÅ‚uższy.A mówiÄ…, że lewa rÄ™ka odbija to, z czym przychodzimy na Å›wiat,natomiast prawa to, co robimy z wÅ‚asnym życiem.Co by znaczyÅ‚o, że urodziÅ‚eÅ› siÄ™ jakoaltruista, a w miarÄ™ upÅ‚ywu lat stajesz siÄ™ coraz wiÄ™kszym egoistÄ…. Umiesz wróżyć, Kay? zainteresowaÅ‚a siÄ™ Mary Aldin.PokazaÅ‚a wnÄ™trze dÅ‚oni. Jedna wróżka powiedziaÅ‚a mi, że bÄ™dÄ™ miaÅ‚a dwóch mężów i troje dzieci.MuszÄ™ siÄ™poÅ›pieszyć.Kay wyjaÅ›niÅ‚a: Te maÅ‚e kreski to nie dzieci, to podróże.To znaczy, że odbÄ™dziesz trzy zamorskiepodróże. To też nie wyglÄ…da zbyt prawdopodobnie.àomas Royde zwróciÅ‚ siÄ™ do Mary z pytaniem: Czy dużo podróżowaÅ‚aÅ›? Prawie wcale.ZwróciÅ‚ uwagÄ™ na ukryty w jej gÅ‚osie żal. A chciaÅ‚abyÅ›? Ponad wszystko.47PomyÅ›laÅ‚ sobie, że jej życie musi pÅ‚ynąć leniwe.CiÄ…gle na usÅ‚ugach tej staruszki.Spokojna, taktowna, Å›wietnie zarzÄ…dzajÄ…ca domem.ZapytaÅ‚ z ciekawoÅ›ciÄ…: DÅ‚ugo mieszkasz z lady Tresilian? Już prawie piÄ™tnaÅ›cie lat.ZnalazÅ‚am siÄ™ tu po Å›mierci ojca.Przez kilka lat przedÅ›mierciÄ… byÅ‚ caÅ‚kowicie sparaliżowany.A potem, jakby uprzedzajÄ…c jego pytanie, dodaÅ‚a: Mam trzydzieÅ›ci sześć lat.To chciaÅ‚eÅ› wiedzieć, prawda? ZastanawiaÅ‚em siÄ™.MogÅ‚abyÅ› być w każdym wieku. To chyba wÄ…tpliwy komplement. Nie chciaÅ‚em, żeby tak wyszÅ‚o.Nie spuszczaÅ‚ z jej twarzy swojego myÅ›lÄ…cego, poważnego spojrzenia.O dziwo, nieczuÅ‚a siÄ™ zmieszana.NieÅ›wiadome, czyste, zamyÅ›lone zaciekawienie.WidzÄ…c jego spoj-rzenie na swoich wÅ‚osach, powiedziaÅ‚a: To pasmo mam od wczesnej mÅ‚odoÅ›ci. Podoba mi siÄ™ powiedziaÅ‚ po prostu àomas Royde.Nadal jej siÄ™ przyglÄ…daÅ‚.W koÅ„cu, lekko rozbawiona, spytaÅ‚a: No i jaki werdykt?ZarumieniÅ‚ siÄ™ pod opaleniznÄ…. Ach, przepraszam, chyba nie wypada tak siÄ™ gapić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]