Podobne
- Strona startowa
- § Saylor Steven Roma sub rosa 05 Ostatnie sprawy Gordianusa
- Andrzej.Sapkowski. .Ostatnie.Zyczenie.[www.osiolek.com].1
- Paweł Szlachetko Adwokat spraw ostatnich. Kontrakt
- Kazantzakis Nikos Ostatnie kuszenie Chrystusa (SC
- Homa Jan Antoni Ostatni koncert
- Ks. Adam Skwarczyński  PORADY DUSZPASTERZA (Niezbędnik w trudnych sytuacjach)
- FOLIA07 (3)
- Andre Norton Klatwa Zarsthora
- Addison Wesley Professional The Rails 4 Way (2014)
- Access 2000 Księga eksperta
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- mieszaniec.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.118 Chodzi o gen.Aleksandra Karnickiego; przyby³ on do sztabu gen.Denikina na po-cz¹tku wrzeœnia 1919 r.wa siê on widzieæ Stalina.Na twierdz¹c¹ odpowiedŸ zauwa¿y³: „Nie win-szujê Panu spotkania z tym bandyt¹." 119Trudnoœci¹ w rozmowie by³ fakt, ¿e Marsza³ek wyraŸnie chory mia³tego dnia silnie podniesion¹ temperaturê, wobec czego ogranicza³ zasiêgrozmowy przy widocznych oznakach zmêczenia i mia³ pewne trudnoœciw formu³owaniu swych myœli po francusku.Eden prosi³ póŸniej o wyja-œnienie mu bli¿sze szeregu fragmentów rozmowy.Niemniej widoczne by³o.¿e sama postaæ Marsza³ka pozostawi³a u angielskiego goœcia g³êbokie wra-¿enie.Ja osobiœcie po raz pierwszy mia³em wra¿enie ju¿ wyraŸne, ¿e tozapewne ostatni kontakt Marsza³ka z zagranicznym politykiem - po razpierwszy czu³em, ¿e tak zdyscyplinowany organizm odmawia ju¿ pos³u-szeñstwa ¿elaznej woli Marsza³ka.Pobyt Edena w Moskwie, jak wiadomo, nie da³ szczególnych rezulta-tów, a Eden przyjêty w drodze powrotnej przez Prezydenta Rzeczypospo-litej, robi¹c zastrze¿enie, czy mo¿e mówiæ nieoficjalnie, oœwiadczy³ Pre-zydentowi, ¿e przekona³ siê naocznie w Sto³pcach,120 gdzie siê koñczyEuropa.Jak dodawa³, jego wspó³pracownicy równie¿, przesiad³szy siê dopolskiego wagonu czystego i jasnego, nie umieli ukryæ westchnienia ulgipo przygnêbiaj¹cej atmosferze moskiewskiej.Troska o konsekwencje, wynikaj¹ce z tych wszystkich podró¿y moskie-wskich, by³a ostatni¹, wielk¹ trosk¹ polityczn¹ Marsza³ka Pi³sudskiego.Mimo krytycznego ju¿ stanu zdrowia próbowa³ on jeszcze myœleæ o przy-jêciu Lavala, który 10 maja mia³ przybyæ do Warszawy.W ostatnich prze-b³yskach œwiadomoœci, budz¹c siê w nocy.Marsza³ek powtarza³ do leka-rzy i otoczenia: „Po co ten wariat jedzie do Moskwy 121 - to siê dla Fran-cji musi Ÿle skoñczyæ."Jeœli w poprzednich latach tylokrotnie rozszerzano tendencyjnie plotkio ró¿nych rzekomych chorobach Marsza³ka, to w chwili prawdziwegoniebezpieczeñstwa wszyscy w Warszawie, zwolennicy i wrogowie, zamilklina ten temat.Ta dziwna solidarnoœæ by³a tak ogólna, ¿e dyplomatycznieznalaz³em siê w k³opocie, a¿eby wyt³umaczyæ Francuzom, ¿e audiencjaLavala jest niemo¿liwa.Rozszerzaj¹c trochê normalny protokó³, odwio-z³em osobiœcie Lavala z dworca do hotelu i w samochodzie powiedzia³emmu otwarcie: „Wasza dyplomacja jest ze wzglêdów politycznych zaniepo-kojona tym, ¿eœmy mo¿liwoœæ pañskiego widzenia z Marsza³kiem okreœlilijako w¹tpliw¹.Dajê panu s³owo, ¿e wola³bym tysi¹c razy wszystkie k³o-poty dyplomatyczne, mimo ¿e mi zawsze na naszych dobrych stosunkach119 Szembek cytuje te wypowiedŸ nieco inaczej; nale¿y tu uwzglêdniæ fakt, ¿e Pi³sudskiby³ pod wra¿eniem informacji o zabójstwie S.Kirowa.120 Graniczna stacja kolejowa na szlaku Moskwa-Warszawa niedaleko Baranowicz.121 2V 1935 r.podpisano w Pary¿u franeusko-radziccki uk³ad o pomocy wzajemnej.Po-dró¿ Lavala by³a nastêpstwem tego faktu.zale¿y, ni¿ prawdê, która jest najgorsza.S¹dzê, ¿e dni Marsza³ka s¹ po-liczone, a sam pan rozumie, co to dla nas znaczy." Pan Laval doskonalewyczu³ szczeroœæ mojego kroku i z ca³¹ lojalnoœci¹ stara³ siê u³atwiaæ namnasz¹ ciê¿k¹ sytuacjê w czasie swego pobytu.Wiadomoœæ o zgonie otrzy-ma³ wysiadaj¹c na dworcu w Moskwie.Ja po raz ostatni rozmawia³emz Marsza³kiem póŸnym wieczorem 10 maja, udaj¹c siê na jego wezwaniedo Belwederu w czasie przyjêcia, które dawaliœmy dla francuskich goœciw pa³acu Raczyñskich.III1935-1938Zgon Marsza³ka Pi³sudskiego l22 otwiera³ przed Polsk¹ bardzo wielenowych piobiemów.Niemniej bezpoœrednia reakcja, reakcja najbli¿szychtrzech miesiêcy, powiedzmy, zarówno w kraju, jak i w œwiecie, by³a takg³êboka, ¿e nie stwarza³a koniecznoœci doraŸnych ¿adnych dzia³añ.Œwiat zewnêtrzny przez udzia³ swój w naszej ¿a³obie, przez delegacje,które zjawi³y siê na pogrzebie w sk³adzie najpowa¿niejszych osobistoœcipolitycznych i wojskowych,123 potwierdza³ niejako fakt odejœcia nie tylkonajwiêkszego cz³owieka polskiego narodu, ale i osobistoœci o znaczeniuœwiatowym.Poza Sowietami, które nie zdoby³y siê na ¿aden gest w wiê-kszym stylu, i Jugos³awii, która podnosi³a trudnoœci protokolarne, dawnona œwiecie nie by³o zjazdu tak wybitnych osób, jak w pamiêtnych dniachWarszawy i Krakowa.Spo³eczeñstwo polskie, bez wzglêdu na dawne ani-mozje polityczne, przyjê³o postawê tak powa¿n¹, ¿e wstrz¹snê³o to opi-ni¹ cywilizowanego œwiata.Z drugiej strony ci ludzie w Polsce, którzy,dziêki istniej¹cemu jeszcze kompleksowi ni¿szoœci z czasów niewoli, nieumieli doceniæ w³asnych polskich wartoœci, musieli byæ uderzeni t¹ wiel-k¹ manifestacj¹ innych pañstw.Zjazd zagraniczny by³ tak powa¿ny, ¿e mimo wyj¹tkowo smutnych oko-licznoœci podejmowane by³y próby porozumienia miêdzy obcymi delega-tami.Na tle tego zjazdu w Polsce naj¿ywiej w zewnêtrznych formach za-znacza³o siê to miêdzy delegacj¹ francusk¹ a niemieck¹ na gruncie Kra-kowa.Szef delegacji niemieckiej marsza³ek Goering wyraŸnie pragn¹³ tegokontaktu.Pan Laval pewnie te¿ nie by³ od tego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]