Podobne
- Strona startowa
- Robert Pozen Too Big to Save How to Fix the U.S. Financial System (2009)
- Neumann Robert The Internet Of Products. An Approach To Establishing Total Transparency In Electronic Markets
- Historyczne Bitwy 130 Robert Kłosowicz Inczhon Seul 1950 (2005)
- Zen and the Heart of Psychotherapy by Robert Rosenbaum PhD 1st Edn
- Nora Roberts Gocinne występy [Ksišżę i artystka] DZIEDZICTWO 02
- QoS in Integrated 3G Networks Robert Lloyd Evans (2)
- Zelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia
- Zelazny Roger i Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia
- Sw. Jan od Krzyza DZIELA WSZY
- Andre Norton Krysztalowy Gryf
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alu85.keep.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był wśród nich jakiś rosły mężczyzna, o szarych oczach i długich wąsach: pasuje to jak ulał do Syna Earwina, a także młody chłopak, próbujący skryć twarz za jasną brodą, który walczył lewą ręką.To brzmi jak opis Syna Wuana, lordzie kapitanie.- Śledczy! - rzucił z pogardą Bornhald.Earwin i Wuan należeli do tych, których musiał oddać pod rozkazy śledczych.Już przedtem miał możność zaobserwować, jaką taktyką posługują się śledczy, niemniej jednak po raz pierwszy widział na własne oczy dziecięce ciała.- Skoro lord kapitan tak twierdzi.- Muadh wymówił to takim tonem, jakby całym sercem się z nim zgadzał.- Odciąć ich - powiedział zmęczonym głosem Bornhald.- Odciąć i powiadomić wieśniaków, że nie będzie więcej egzekucji."Chyba że jakiś dureń postanowi wykazać się swoją odwagą, ponieważ będzie na niego patrzyła jego kobieta, a ja będę musiał uczynić zeń przykład dla innych".Zsiadł z konia, znowu przypatrując się więźniom, natomiast Muadh oddalił się pośpiesznie, wołając, by szykowano drabiny i noże.Miał już dosyć rozmyślania o gorliwości śledczych, całą duszą pragnął w ogóle przestać myśleć o śledczych.- Oni specjalnie nie garną się do walki, lordzie kapitanie - powiedział Byar - ani ci z Tarabonu, ani ci ostatni, pozostali przy życiu z Arad Doman.Kąsają niczym osaczone szczury, ale uciekają, jak tylko ktoś ich ukąsi w odwecie.- Sprawdźmy, jak postępować z najeźdźcami, Byar, zanim obejrzymy tych ludzi, zrozumiane?Na obliczach jeńców odznaczały się ślady pogromu, który przeżyli tu jeszcze przed przybyciem jego ludzi.- Każ Muadhowi wybrać jednego z nich dla mnie.Sama twarz Muadha wystarczyła, by zmiękczyć opór większości ludzi.- Najlepiej niech to będzie oficer.Taki, który wygląda dość inteligentnie, by mógł powiedzieć to, co widział bez upiększeń, a przy tym młody, o jeszcze nie w pełni ukształtowanym charakterze.Każ Muadhowi, by nie obchodził się zbyt łagodnie, zrozumiane? Niech ten człowiek uwierzy, że za moimi zamiarami kryją się gorsze rzeczy, niż mu się kiedykolwiek śniły i zgotuję mu je, o ile nie przekona mnie, bym postąpił inaczej.Cisnął wodze w ręce jednego z Synów i wszedł do karczmy.O dziwo, karczmarz był na miejscu, płaszczący się, spocony, brudna koszula opinała mu brzuch tak ciasno, że zdobiący ją pas czerwonego haftu wyglądał, jakby zaraz miał pęknąć z głośnym trzaskiem.Bornhald odprawił go machnięciem ręki, kobiet i grupki dzieci tłoczących się w drzwiach byłby nawet nie zauważył, gdyby tłusty karczmarz ich stamtąd nie przepędził.Ściągnął rękawice i usadowił się przy jednym ze stołów.Niewiele wiedział o najeźdźcach, inaczej nazywanych obcymi.Nieomal wszyscy tak ich nazywali, ci którzy nie pletli, o Arturze Hawkwingu, co im ślina na język przyniosła.Wiedział, że oni sami przedstawiają się jako Seanchanie, albo Hailene.Znał w dostatecznym stopniu Dawną Mowę, by wiedzieć, że to oznacza Tych Którzy Przybyli Wcześniej albo Zwiastunów.Przedstawiali się także jako Rhyagelle, Ci Którzy Wracają, mówili także o Corenne, Powrocie.Było tego dość, by omal nie uwierzył w opowieści o powrocie armii Artura Hawkwinga.Nikt nie wiedział, skąd się wzięli Seanchanie, prócz tego, że przybyli na statkach.Prośby Bornhalda o informacje skierowane do Ludu Morza przyjmowano milczeniem.Amador nie przepadał za Atha’an Miere i odwzajemniano mu tym samym.Wszystko, co wiedział o Seanchanach pochodziło od takich ludzi, jak ci na zewnątrz karczmy.Złamana, pokonana tłuszcza, która z rozszerzonymi oczyma, zlana potem, opowiadała o wojownikach, którzy do bitwy przybyli na grzbietach potworów, u boku których walczyły potwory i którzy sprowadzili Aes Sedai, by wyrywały ziemię spod stóp ich wrogów.Słysząc łomot ciężkich butów w drzwiach, uzbroił twarz w wilczy grymas, jednakże Byarowi nie towarzyszył Wuadh.Synem Światłości, który stał obok niego, z rękoma założonymi na plecach i hełmem pod pachą, okazał się Jeral, o którym Bornhald sądził, że jest z dala od nich o sto mil.Młodzieniec miał na zbroję narzucony płaszcz skrojony zgodnie z modą panującą w Arad Doman, oblamowany błękitem, nie zaś płaszcz Synów.- Muadh rozmawia w tej chwili z jakimś młodym człowiekiem - powiedział Byar.- Syn Jeral przybył właśnie z posłaniem.Bornhald gestem zezwolił Jeralowi przemówić.Młodzieniec nie wyzbył się sztywnej postawy.- Wyrazy szacunku od Jaichima Carridina - zaczął, patrząc prosto przed siebie - który kieruje Ręką Światłości w.- Niepotrzebne mi wyrazy szacunku śledczych warknął Bornhald i zobaczył zdziwienie na twarzy posłańca.Jeral był jeszcze młody.Zresztą Byar również wyglądał na zmieszanego.- Sam mi przekażesz wiadomość od niego, zrozumiane? Nie słowo w słowo, chyba że tego zażądam.Po prostu powiedz mi, czego on chce.Syn, gotów recytować, przełknął ślinę, nim zaczął.- Lordzie kapitanie, on.powiada, że prowadzisz za wielu ludzi nazbyt blisko Głowy Tomana.Twierdzi, że trzeba wyplenić Sprzymierzeńców Ciemności z Równiny Almoth, a ty, wybacz mi lordzie kapitanie, masz natychmiast zawracać i ruszać do samego serca równiny.Stał sztywny, wyczekujący.Bornhald przypatrzył mu się dokładnie.Twarz Jerala, jak również jego płaszcz i wysokie buty, pokrywał kurz równiny.- Idź i znajdź sobie coś do zjedzenia - powiedział mu Bornhald.- W jednym z domów powinna być jakaś woda, jeśli chcesz się umyć.Wróć do mnie za godzinę.Dam ci wtedy odwrotną wiadomość.Odprawił młodzieńca gestem ręki.- Śledczy mogą mieć rację, lordzie kapitanie - powiedział Byar po wyjściu Jerala.- Po całej równinie rozsianych jest wiele wiosek i Sprzymierzeńcy Ciemności.Bornhald wszedł mu w słowo, uderzając dłonią o stół.- Jacy Sprzymierzeńcy Ciemności? W żadnej z wiosek, które on nakazał przejąć, nie widziałem nic prócz chłopów i rzemieślników, zamartwiających się, że spalimy im ich bydło, a także kilka starych kobiet doglądających chorych.Twarz Byara mogła być przykładem na brak wyrazu i zawsze było mu pilniej szukać Sprzymierzeńców Ciemności niż Bornhaldowi.- A te dzieci, Byar? Czyżby tutejsze dzieci były Sprzymierzeńcami Ciemności?- Za grzechy matki odpowiadają dzieci w piątym pokoleniu - zacytował Byar - a za grzechy ojca w dziesiątym.Wyraźnie jednak się zmieszał.Nawet Byar w życiu nie zabił dziecka.- Czy ci nie przyszło do głowy, Byar, by się zastanowić, dlaczego Carridin zabrał nam sztandary a płaszcze ludziom, których prowadzą śledczy? Nawet sami śledczy zdjęli biel.To daje do myślenia, nieprawdaż?- Musi mieć swoje powody - wolno odparł Byar.- Śledczy zawsze mają swoje powody, mimo że nie zawsze o nich mówią nam pozostałym.Bornhald przypomniał sobie, że Byar jest dobrym żołnierzem.- Synowie na północy noszą tarabońskie płaszcze, Byat, a ci na południu domańskie.Nie podoba mi się, czymś to pachnie.Są tutaj Sprzymierzeńcy Ciemności, ale w Falme, nie na równinie.Gdy Jeral wyruszy w drogę, nie ma jechać w pojedynkę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]