Podobne
- Strona startowa
- Adobe.Photoshop.7.PL.podręcznik.uzytkownika.[osiolek.pl] (2)
- Bolesław Niemierko Ksztalcenie szkolne Podręcznik skutecznej dydaktyki
- Herbert Frank Dzieci Diuny (2)
- Christie Agatha Wczesne sprawy Poirota
- May Karol Winnetou tom II
- Heinlein Robert A Kot ktory przenika sciany (2)
- Czarnecki Piotr Koncepcja umyslu
- King Stephen Lsnienie
- balzac honoriusz komedia ludzka i
- King Stephen Miasteczko Salem
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- asfklan.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kosztujący 100 milionów dolarów projekt o nazwie SETI (Search for Extra-Terrestrial Intelligence, czyli “poszukiwanie pozaziemskiej inteligencji") ma pełen status misji NASA, kontynuowany będzie przynajmniej do roku 2000 w nadziei na wykrycie fal radiowych wyemitowanych przez istoty obdarzone inteligencją, których podróż w kierunku Ziemi z prędkością światła rozpocząć się mogła nie dalej jak wczoraj lub być może w przeszłości odległej o dziesięć miliardów lat.Misja przyćmiła rozmiarami poprzednią wielką próbę odnalezienia pozaziemskiej inteligencji zainspirowaną przez astronoma Franka Dra-ke'a w 1974 roku.Drakę wykorzystał radioteleskop z Arecibo, który w tamtym czasie miał moc 20 bilionów wat, do przesłania zakodowanego komunikatu w kierunku wielkiego skupiska gwiazd w konstelacji Herkulesa, oddalonej o około 24 tyś.lat świetlnych.Wiadomość, swego rodzaju kosmiczny test na inteligencję, Drakę pokazał najpierw, po lunchu w Cornell Faculty Club, astronomowi Carlowi Saganowi, jednemu z finalistów zeszłorocznej edycji nagród Mózg Roku.Sagan, jak twierdzi Drakę, dość szybko rozwiązał prawie cały test.Komunikat przedstawiał w kolejności od góry do dołu:1.Dwójkowy system obliczeń.2.Molekuły stanowiące podstawę życia na Ziemi.3.Chemiczną formułą DNA, naszego materiału genetycznego.4.Graficzne przedstawienie kształtu podwójnej helisy cząstki DNA, kończącej się na głowie człowieka.5.Obraz Słońca i dziewięciu planet (Ziemia została umieszczona wyżej, aby wskazać, gdzie jesteśmy) oraz radioteleskopu nadającego komunikat.Obecna misja zakrojona jest na tak olbrzymią skalę, a jednocześnie tak skrupulatnie dopracowana, że w trzy dni będziemy mogli usłyszeć więcej sygnałów, niż przechwyciliśmy w ciągu 22 lat, odkąd Drakę zapoczątkował swój eksperyment w roku 1970.W ramach nowego przedsięwzięcia o ewentualnym sygnale alarmować nas będzie przynajmniej sześć teleskopów rozmieszczonych na całym świecie; czułość talerza teleskopu z Arecibo (o średnicy ponad 300 metrów) została zwiększona o 300 proc., zaprojektowano także specjalne oprogramowanie do interpretacji sygnałów.62-letni Drakę jest profesorem astronomii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Gruz i jednocześnie prezydentem Instytutu SETI w Mountain View w Kalifornii.Mówi: “Nic bardziej mnie nie dręczy niż myśl, że komunikaty radiowe od obcych cywilizacji z kosmosu właśnie teraz przenikają nasze biura i domy, jak szept, którego nie potrafimy dokładnie usłyszeć".OczyNajwiększy radioteleskop na świecie znacznie różni się od tradycyjnych teleskopów optycznych używanych przez amatorów, a nawet od potężnych teleskopów cylindrycznych wznoszących się nad kopułami obserwatoriów i w górach na całym świecie, jak np.Palomar w Kalifornii czy Mauna Kea na Hawajach.Teleskop z Arecibo to szeroka na 304 metry (1000 stóp) misa wykonana z perforowanego aluminium, umieszczona w olbrzymim dole.Ponad nią ważąca setki ton sterowalna antena zwisa na linach połączonych ze wspierającymi słupami, wzniesionymi na okolicznych wzgórzach.Zbliżony kształtem do anteny satelitarnej, radioteleskop może skierować każdą uderzającą w niego falę radiową do centralnego punktu odbiorczego, gdzie sygnał jest wzmacniany i przetwarzany przez odbiornik.Te “oczy Ziemi" są tak czułe, że w roku 1987 nowy superkomputer, podłączony do radioteleskopu Goldstone znajdującego się na pustyni Mojave, z łatwością wychwycił słaby l-watowy sygnał wydobywający się z sondy Pioneer 10 wystrzelonej z Ziemi zimą 1972.W momencie wychwycenia Pioneer znajdował się w odległości 64 miliardów kilometrów!Szczególna przydatność radioteleskopów w poszukiwaniu pozaziemskiej inteligencji polega na tym, że fale radiowe emitowane przez gwiazdy są nieregularne i przypadkowe, podczas gdy fale, przy pomocy których komunikują się istoty rozumne, tworzą wzory łatwe do wychwycenia na takich wyświetlających urządzeniach pomiarowych jak oscyloskopy.Idea poszukiwania nieprzypadkowych fal, które sugerowałyby istnienie innej inteligencji, powstała w Cornell w połowie lat 50.w umysłach Drake'a, fizyka Guiseppe Cocconiego i Philipa Morrisona.W 1959 w dzienniku “Naturę" Cocconi i Morrison napisali: “(.) prawdopodobieństwo sukcesu jest trudne do oszacowania, lecz gdybyśmy nie szukali, wynosiłoby ono zero".Największa okazja w historiiTym, którzy kwestionują sens całego przedsięwzięcia, Drakę odpowiada, że 135 milionów funtów przeznaczonych na SETI stanowi mniej niż jedną dziesiątą procenta rocznego budżetu NASA wynoszącego równowartość 150 miliardów funtów.“Podczas gdy wy zajmujecie się obliczaniem prawdopodobieństwa powodzenia - mówi Drakę - zdarzyć się może największa okazja w historii".Dużą część budżetu przeznacza się na nowy sprzęt komputerowy, który zarówno poprawia jakość odbioru, jak i pomaga w interpretacji sygnałów.Te potężne elektroniczne mózgi “wyczują" kolosalne ilości kosmicznych informacji radiowych rozproszonych na miliony kanałów, przesieją dane, wybierając wzory i ustalając prawdopodobieństwa na użytek ludzi.Umysł ukryty za tymi mózgami jest także na swój sposób niezwykły: fizyk Kent Cullers jest ociemniały od urodzenia, nigdy nie widział sygnału radiowego na oscyloskopie, nie mówiąc już o gwiazdach.Pasję badania wszechświata odziedziczył po ojcu, który, gdy Cullers miał pięć lat, czytał mu Złotą księgę astronomii.“Idea istnienia innych, nie odkrytych światów rozniecała moją wyobraźnię", wspomina.Teraz właśnie ta potężna wyobraźnia pracuje, by podarować Ziemi wzrok: zdołał wyposażyć swój program zautomatyzowanego przetwarzania sygnałów w coś, co magazyn “Life" opisuje jako “drugi wzrok" - system mogący zidentyfikować “zakonspirowane" inteligentne sygnały, które w przeciwnym razie nie wydawałyby się niczym w gmatwaninie świszczących zakłóceń.Szefowa projektu NASA, profesor Jill Tarter, wierzy (podobnie jak współpracownicy) w istnienie pozaziemskiej inteligencji.Ona i jej koledzy wyobrażają sobie galaktyczną wspólnotę rozumnych cywilizacji zbyt odległych, by zawojować, skolonizować lub wchłonąć jedna drugą.Komunikat od którejś z nich, przesłany na Ziemię prawdopodobnie miliony lat temu, kiedy nasza cywilizacja jeszcze nie istniała, może dotrzeć do nas o każdej porze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]