Podobne
- Strona startowa
- KS. DR PROF. MICHAŁ SOPOĆKO MIŁOSIERDZIE BOGA W DZIEŁACH JEGO TOM IV
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Zwiastun Bur Sagi o Elryku Tom VIII (SCAN da
- Moorcock Michael Sniace miasto Sagi o Elryku Tom IV
- Tom Clancy Jack Ryan, Jr. 05 Zwierzchnik [2014]
- Moorcock Michael Zwiastun Burzy Sagi o Elryku Tom VIII
- Cole Courtney Beautifully Broken. Tom 3. Zanim miłoć nas połšczy
- Winston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]
- Thinking and Destiny
- Corel DRAW (3)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- asfklan.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Znaczy się, dlaczego wcześniej nicnie powiedziałaś?Uśmiechnęła się zupełnienieskruszona. Chciałam walczyć.I słuszniezrobiliśmy.Olimpijczykomnależała się lekcja.Ale terazmożemy już sobie stąd pójść, jeślichcesz.Jeszcze przed chwilą od razurzuciłbym się na taką okazję, aleteraz miałem nadzieję uratować820/1408nam tyłki na dłużej niż parę godz-in czy dni. Nie.Chcę zakończyć tęsprawę.Ale gdybyś mogła zabraćstąd Granuaile i Oberona, to bybyło świetnie.Granuaile przy-dałaby się pomoc z tą strzałą.Granuaile nie miała nic prze-ciwko temu i chętnie pokuśtykałado rydwanu Flidais.Chwiała sięi wyglądała trochę słabowicie, aletak jak sama powiedziała,wyraznie miała sytuację pod kon-trolą.Pocałowałem ją i życzyłemjej szybkiego powrotu do zdrowia.Oberon natomiast twardo821/1408odmówił opuszczenia mnie, a niemiałem serca się z nim kłócić.Powierzywszy Granuaileopiece Goibhniu, który miałodpiłować grot, żeby wydostaćjakoś strzałę, Flidais wróciła domnie, nim jeszcze pojawili sięZeus i Jowisz.Z rydwanu wyszła,trzymając za rękę Peruna,słowiańskiego boga piorunów,a aktualnie jej pieszczocha.Perun odmłodniał i aż się paliłdo bójki.Jego przygody w świeciemody stawały się coraz dziksze.Dekolt w serek w jego mocno za-ciśniętej pasem tunice był corazgłębszy i teraz kończył się tuż nad822/1408pępkiem, ukazując całe kłębyrudego dywanika.Spodnie wciśn-ięte miał w niebieskie botki do półłydki.Wyglądał w ogóle jak super-bohater z lat siedemdziesiątych.Uśmiechnął się szeroko i uściskałmnie serdecznie, co poczułem,jakbym był owinięty w dywan i za-deptany.Kręgi zgrzytnęły miniepokojąco, a poranione plecywysłały pilne pytanie, co sobie, dodiabła, myślę, że się daję takściskać. Atticusie! Jak miłym ciebieznów widzieć.Dlaczego Flidaismnie tu ściągnąć?823/1408 Przydałby się nam wielkii straszny bóg. A, chcecie ktoś nastraszyćzagniewana twarza? O to to.Uśmiechnął się znowu. Się robić.Lubić takie za-bawy.Ty patrzeć.Skrzyżował ramiona, a niebonad nami pociemniało.Jego brwizbliżyły się do siebie, a niebieskiezwykle oczy zajaśniały granatemi bielą błyskawic, gdy spiorunowałnas gniewnym wzrokiem.Roz-ciągnął się i rozrósł do olbrzymichrozmiarów.824/1408Niczego mu nie zrobiłem,Oberonie.To wszystko sztukaaktorska.Perunowa wizualna obietnicaczegoś bardzo złego rozpłynęła sięw powietrzu, a bóg uśmiechnął siępromiennie.Niebo natychmiastsię rozpogodziło. Być dobrze to?Pokiwałem głową z wielkimentuzjazmem. Idealnie!825/1408Perun zabrał się wtedy do wit-ania Herna i raz jeszcze przypom-niałem sobie, że to jeden z na-jmilszych bogów, jakich miałemokazję spotkać (dopóki coś go niewzburzyło).Da mi odrobinęprzewagi w tym psychologicznymstarciu.Kiedy pojawią się wreszcieZeus z Jowiszem, nie będą nasmogli zastraszyć mięśniami i grz-motami, skoro sami mieliśmyswoje.W ogóle zdawało mi się, żedobrze będzie, jeśli Grecy i Rzymi-anie zobaczą, że w naszej drużyniegra jakiś bóg piorunów, bo możewtedy zawahają się chwilę zewzględu na szacunek do Peruna826/1408i dadzą mi dojść do słowa.Obawiałem się, że bez Perun-owego wsparcia Olimpijczycy roz-gromiliby nas błyskawicznie, zu-pełnie nie zawracając sobie głowyżadnymi rozmowami.W ogóle to zawsze mnie zadzi-wiał ten radosny ojcowski wizer-unek Zeusa panujący w kulturzepopularnej.Wiem, że głównymjego zródłem są filmy dla dzieci,ale no naprawdę Zeus? Oj-cowski? Już bardziej się nie dałopomylić.Facet zabił własnegoojca, zgwałcił siostrę, a potem sięz nią ożenił, kombinując sobie, żejednak zawsze kazirodztwo827/1408uświęcone małżeństwem jestlepsze od nieuświęconego.Następnie dopuścił się całej seriitego, co zwykło się nazywaćgrzecznie romansami" ze śmier-telniczkami, choć niektóre mityuczciwiej mówią o porwaniach",co de facto znowu oznacza poprostu gwałty
[ Pobierz całość w formacie PDF ]