Podobne
- Strona startowa
- Cornwell Bernard Kampanie Richarda Sharpe'a 03 Forteca Oblężenie Gawilghur, 1803
- Gabriel Richard A. Scypion Afrykański Starszy największy wódz starożytnego Rzymu
- Gabriel Richard Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu
- Bandler Richard NLP Studium Struktury Subiektywnych Dowiadczeń
- Richard Dawkins Bóg urojony
- Terry Pratchett 07 Piramidy (
- True Magick A Beginner's Guide by Amber K (2003)
- Demostenes Mowy wybrane
- Uciekinier Daniel Silva
- Lindskold, Jane [Firekeeper 02] Wolf's Head, Wolf's Heart
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ewelina111.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Sprawdzałeś jego pochodzenie - skomentowała Modera.- Być może część informacji przedostała się do Jego Wysokości, owszem.Drenden pokiwał głową, wyraźnie zadowolony.- Wyprawa Rhonina przywróciła nas do łask Terenasa i innych, a my to wykorzystamy.Za dwa tygodnie imię lord Prestor będzie przekleństwem w całym Sojuszu!Korialstrasz uniósł dłoń w geście ostrzeżenia.- Lepiej działać subtelniej.Mamy czas.Wkrótce zapomną, że on w ogóle istniał.- Może masz rację.- Brodaty mag patrzył na pozostałych, którzy przytaknęli.- Jesteśmy jednomyślni.Jak cudownie.-Uniósł dłoń, gotowy do zamknięcia spotkania.- Cóż, jeśli nie ma nic innego.- Właściwie jest - przerwał smoczy mag.Przepłynęła przez niego chmura z kończącej się burzy.- O co chodzi?- Choć wybaczyliście mi moje wątpliwe działania, muszę wam powiedzieć, że jestem zmuszony opuścić radę na jakiś czas.Wyglądali na oszołomionych.Nikt nie przypominał sobie, żeby Krasus opuścił choć jedno spotkanie, nie mówiąc już o wycofaniu się z rady.- Na jak długo? - zapytała Modera.- Nie wiem.Ona i ja.byliśmy rozdzieleni tak długo, że sporo czasu zajmie nam odzyskanie tego, co kiedyś mieliśmy.Korialstrasz prawie widział, jak Drenden mruga, mimo zaklęcia cienia.- Masz żonę, o to chodzi?- Tak.Wybaczcie, jeśli nigdy wam o tym nie wspomniałem.Jak już mówiłem, długo byliśmy rozdzieleni.- Uśmiechnął się, choć oni tego nie widzieli.-.lecz teraz została mi zwrócona.Inni spoglądali na siebie.W końcu odezwał się Drenden.- Tak.oczywiście.nie będziemy stać ci na drodze.Oczywiście, masz prawo to zrobić.Skłonił się.Smok tak naprawdę miał nadzieję powrócić, gdyż była to ważna część jego trwającego stulecia życia.W porównaniu z Alexstraszą wszystko jednak bledło.- Dziękuję.Mam oczywiście nadzieję obserwować wszystko, co się dzieje na świecie, obiecuję wam.Uniósł dłoń w geście pożegnania, gdy zaklęcie przenosiło go w miejsce odległe od Komnaty Powietrza.Pożegnalne słowa Korialstrasza były prawdziwsze, niż uświadamiali to sobie inni czarodzieje.Jako jeden z Kirin Tor - nawet nieobecny w radzie - z pewnością planował obserwować wszystkie polityczne manewry.Mimo zniknięcia lorda Prestora, pozostały potencjalnie niebezpieczne konflikty między królestwami, a sprawa Alterac znów była jednym z najważniejszych tematów.Obowiązki wobec Dalaranu wymagały, żeby Korialstrasz nadal wszystko obserwował.A jeśli chodzi o jego królową, jego starożytny rodzaj, on i jemu podobni również będą obserwować.obserwować i wpływać, kiedy to konieczne.Po tym co zrobili Rhonin i inni, Alexstrasza wierzyła w młode rasy jeszcze bardziej niż wcześniej.Z tego powodu Korialstrasz miał zamiar umacniać jej wiarę.Był to winien jej i tym, którzy pomogli mu w wypełnieniu misji.Nikt nie widział Skrzydeł Śmierci od czasu jego rozpaczliwej ucieczki.Teraz, kiedy inni go ciągle pilnowali, było mało prawdopodobne, żeby w przyszłości wywołał chaos.Z jego powodu jednak inni znów zainteresowali się życiem i przyszłością.Dzień smoka minął, to prawda, lecz nie znaczyło to wcale, że smoki przestaną wywierać wpływ na świat.Nawet jeśli nikt inny tego nie podejrzewał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]