Podobne
- Strona startowa
- Astolphe de Cuistine Listy z Rosji
- Listy z Rosji Austolphe de Custine
- Cyceron Listy
- Jan III Sobieski Listy do Królowej Marysienki
- Jan III Sobieski Listy do Marysienki (2)
- 4.Glen Cook Gry Cienia
- Victor Hugo Nedznicy t.1
- Robinson Kim Stanley Czerwony Mars (SCAN dal 1129)
- Robinson Spider i Jeanne Gwiezdny taniec
- Henryk Sienkiewicz Ogniem i mieczem
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- beyblade.opx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Modrzewskiego, Wojskiego halickiego, starego i dobregożołnierza.Nie tylko traktować, ale i mówić z sobą nie dadzą.Fortecę mająbardzo dobrze opatrzoną, bo się wszystkie tu zbiegły Górnych Węgierpowiaty i część większa wojska; mają i Niemców niemało, osobliwie wKoszycach, którzy pozbiegali z wojsk cesarskich.Stoimy bardzo blisko tuod nich; nie strzelamy do nich z dział, bo strzeliwszy, trzeba by ich jużdobywać, a wojsko nasze pragnie odpoczynku.Choroby nie ustają; głódwielki, bo wszystkie wsie do miast wielkich albo do lasów pozbiegały.Pod p.strażnikiem wojskowym konia w samym obozie zabito, i innymoficerom, strzelając ustawicznie do nas, lubo cale my im dajemy pokój,bo nam i o to idzie, że tam jest ludzi i dusz siła bardzo katolickich iniewinnych, a w szturmie musiałoby to wszystko zginąć miasto, wielkie ipiękne bardzo.Dziś całą noc nam spać nie dali.Otóż nam odpoczynek,otóż nam nagroda, otóż nam zimowe po takich pracach wytchnienie!Prawda, że z tym narodem trzeba sobie inaczej Niemcom byłopostępować; ale zaś i naród ten jest wielce niecnotliwy i okrutny.Tamci,co przy granicach tureckich, ludzie cnotliwi; ale tuteczni wisielce wielcy.Dziś będziemy mieć consilium, co dalej czynić i gdzie wojsko postawić,między którym tysiąc plotek, które zli ludzie rozsiewają i, jakobym ja ichchciał tu wygubić, udają.Turbacji zajazdu mi do Lubowli nie śmiemproponować Wci sercu memu dla złych dróg i gór niecnotliwych; że misię zaś obaczyć tak prędko, jakom był u siebie postanowił, z Wcią sercemmoim nie przyjdzie, na to umierać będę.Jam sobie był porachował pour235la Conception, potem na św.Aucję, kiedy najdłuższa noc; ale mię to,widzę, omyli.Zrozumiewam też to z listu Wci serca mego, że to jestcontre son temperament i że sobie w tym gwałt czynisz, kiedy piszesz code la duchesse et de la comtesse; a ja zaś wolę największego megoustąpić gustu, abym najmniejszej nie uczynił Wci sercu memu przykrości.Już tedy i do tego przywodzić nie będę, sam w sobie to zawarłszy.Imaginacją przynajmniej, jako to i teraz czynię, całować będę wszystkieśliczności Wci serca mego jedynego.A M.le Marquis et a ma soeur mesbaisemains.Może mię teraz bezpiecznie nazwać Mojżeszem, bo tak właśnie to wojskoz tych miejsc wyprowadzam, jako on kiedyś lud boski.Racz Wć mojeserce spytać jmp.wojewodziny kijowskiej, kto jejmości oznajmił z obozutakie nowiny, jakie pisała do Lwowa (na co mam autentyk).Słowa te sąwłasne: Broniąc króla, jmp.wojewoda nasz wiszących nad szyjąkrólewską Turków trzech sam ręką w oczach królewicza zabił.Co takifałsz, jakiego większego być nie może, bo p.wojewoda był dobrze wprzedzie, i królewicz, któremu p.koniuszy kazał przodem uchodzić, amyśmy się zostali na odwodzie.Nie wiem, kto także udał Wci memusercu, że Fanfanik spadł z konia natenczas, czego jako żywo nie było;wszak Kaszewski i Dupont mieli to powiedzieć.Co strony Fanfanika,kontentem bardzo z niego i teraz, ale nie zawsze jest czas o tym pisać, ilew takim, jako my są, razie.Pod Sibinem, 9 XII [l683], cztery mile od Lubowli.Nie zdało się dobywać Preszowa: i dla chłodu, i dla głodu, i dlanieochoty, i dla drugich przyczyn, które, da P.Bóg, ustnie opowiem.TuP.Bóg z łaski swojej świętej znacznie nas pobłogosławił, bo wprzód idącp.starosta łucki nadciął kawalerii węgierskiej a oraz i piechoty, która byławyszła w sukursie kawalerii, i zaraz miasto blokował, w którym próczmieszczan i szlachty było kilkaset konnych i pieszych żołnierzówTekolego, których umyślnie tu z Lewoczy i innych było sprowadzonoprezydyj.Za moim tedy wczorajszym przyjściem w dzień Najśw.PannyPoczęcia, a za uderzeniem kilkadziesiąt razów z dział tylko litewskich,które były przyszły od Lubowli z p.Połubińskim młodym, poddało się tomiasto na dyskrecję.%7łołnierze służbę przyjmują i przysięgają wiaręcesarzowi, którym ja dam swoich pieniędzy dla przychęcenia drugich.My bardzo tu wszyscy radzi temu wzięciu miasta, gdzie się część naszegozmieści wojska, bo co żywo do tej nieszczęsnej nakierowało Polski i oczyobróciło, lubośmy tu weszli w kraj bardzo dobry i żyzny; ale umyślnie236drudzy zdrajcy palą nie tylko zboża, wsi, miasta, ale i kościoły katolickie,aby się tu nie ostać, tego nie wiedząc, że by nieprzyjaciel, wziąwszyserce, poszedłby za nimi w Polskę i oddałby im to palenie.Miasto to tu dosyć dobre i piękne, i ledwo nie tak obronne jako i Preszów.%7łołnierze ci, co się poddali, zaraz się obiecują iść bić z ostatkiem jeszczetych hultajów, co się tułają między tym tu miejscem a Lubowlą; z którymiwyprawuję p.starostę łuckiego znowu i przez tę list daję okazję.OJoannellim tu nie słychać ani żadnej po Grotkowskim od Lubowliwiadomości, lubośmy już są tak one j bliscy; znać, że to dla tegowieszającego się po drogach łotrostwa.Po uczynionej dyspozycji wojska,tej fortecy i innych do tego należących spraw spodziewam się stanąć wLubowli le 12 ou 13eme du mois, jeśli wody jakie nie przeszkodzą.Bo tuzima cale zginęła: wody bieżą jak na wiosnę, a całą noc deszcz lał.Mnie się koniecznie trzeba zabawić w Lubowli: nie tylko że co żywozaraz pryśnie do Polski, ale i dla wiadomości z Lincu, bez czego gdybymodjechał, to wszystkie rzeczy, na które się kilka miesięcy z taką robiłopracą, upadłyby; przez co i Polska nasza nabrałaby się strachu.I Absolontakże, który tu jest przy mnie w poczciwym areszcie, przysłał, prosząc nażywy Bóg, abym z Węgier nie wyjeżdżał tak prędko, zapraszając mię dopałacu kesmarskiego (gdzie stoi p.marszałek nadworny koronny, a należyto Tekolemu), obiecując, że za listami jego, które wyprawił, przyjdziejeszcze Tekoli do reflekcji.Sam tedy nie wiem, co czynić; bo tak daleko trudzić Wci serca mego nieśmiem, a żyć zaś dłużej i wytrwać bez Wci serca mego rzecz niepodobna.Gdyby można, abyś Wć moje serce mogła się wybrać choć do Czorsztyna- jeśli już tamten zamek Joannellego, który jeszcze o pół ćwierci mili odCzorsztyna, odebrany od ludzi Tekolego - tobym ja tę najgorszą drogę,która jest między Czorsztynem a Lubowlą, letko przebiegał, a tak by sięobojgu wygodzić mogło.Jeśli zaś w tym zamku jest nieprzyjaciel, tobyjuż dalej Wci sercu memu jechać nie przyszło, chyba do Nowego Targu; oczym wszystkim jako najprędszej czekać będę wiadomości, całując jakozawsze wszystkie śliczności Wci serca mego jedynego.A M.le Marquiset a ma soeur mes baisemains.Dzieci całuję i obłapiam.Lubowli, 14 XII [1683], tj.we wtorek.Podobno nieprzyjaciel duszy i ciała wstąpił w tego, który namówił Wćmoje serce jechać tą drogą na Sącz.Prawda to, że to jest bliższa droga, aleniecnotliwie zła i tylko na konnego albo na pieszego.Ta zaś droga,którąm ja raił, trochę dalsza, ale dobra i bardzo wygodna, tj.na Czorsztyn237i Nowy Targ.Tą tedy drogą wyprawiłem wczora pana inflanckiego idałem mu list do Wci serca mego, prosząc, abyś się w Nowym Targuzatrzymała i tam na mnie czekała.Ależ ja tak nieszczęśliwy, że nikomuperswadować nic nie mogę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]