Podobne
- Strona startowa
- Lynch Jennifer Sekretny dziennik Laury Palmer
- Lem Stanislaw Dzienniki gwiazdowe t.1 (SCAN d
- Lem Stanislaw Dzienniki gwiazdowe t.2 (SCAN d
- Lem Stanislaw Dzienniki gwiazdowe t.1 (2)
- Dodd Wiliam Dziennik ambasadora
- Clancy Tom Niedzwiedz i smok
- Agata Christie Spotkanie w Bagdadzie (3)
- Adobe.Photoshop.7.PL.podręcznik.uzytkownika.[osiolek.pl] (3)
- May Karol Czarny Gerard
- MastVBNET
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nea111.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.O Duchu Boży, Duchu miłości i miłosierdzia,357Który wlewasz w me serce balsam ufności,Twa łaska w dobrym mą duszę utwierdza,Dając jej moc nieprzezwyciężoną - stałości.O Duchu Boży, Duchu pokoju i radości,Który krzepisz me serce spragnione,I wlewasz w nie żywy zdrój Bożej miłości,I czynisz ją do walki nieustraszoną.O Duchu Boży, najmilszy Gościu mej duszy,Pragnę z mej strony dotrzymać Ci wierności,Jak w dniach radości, tak w cierpień katuszy,Pragnę zawsze żyć w Twej, Duchu Boży, obecności.O Duchu Boży, Który na wskroś przenikasz istotę moją,I dajesz mi poznać Swe życie Boskie, Troiste;l wtajemniczasz mnie w Boską Istotę Swoją,A tak zjednoczona z Tobą, wieść będę życie wieczyste.(Dz 1411)1412.ŚW.FAUSTYNA ROZWAŻAŁA PRZYWIELEJE MATKI BOŻEJ+ Z wielką gorliwością przygotowywałam się do obchodzenia święta NiepokalanegoPoczęcia Matki Bożej.Więcej czuwałam nad skupieniem ducha i rozważałam ten Jejwyłączny przywilej, toteż serce moje tonęło całe w Niej, dziękując Bogu za udzielenie Maryitego wielkiego przywileju.(Dz 1412)1413.ŚW.FAUSTYNA ODPRAWIAŁA DZIEWIĘCIODNIOWĄ NOWENNĘ,ODMAWIAJĄC CODZIENNIE 1000 RAZY ZDROWAŚ MARYJONie tylko przygotowywałam się przez wspólną nowennę, którą całe Zgromadzenieodprawia, a jeszcze osobiście starałam się, aby Ją codziennie tysiąc razy pozdrowić,odmawiając na cześć Niepokalanej Dziewicy tysiąc Zdrowaś Maryjo dziennie przez dziewięćdni.+ Już trzeci raz odprawiam taką nowennę do Matki Bożej, to jest składającą się zjednego tysiąca Zdrowaś Maryjo dziennie, to jest dziewięć tysięcy pozdrowień składa się nacałość tej nowenny.Jednak, pomimo, że ją odprawiłam już trzy razy w życiu, to jest dwa razyprzy obowiązku i w niczym nie uroniłam swoim obowiązkom, spełniając je najdokładniej itakże poza ćwiczeniami, to jest, że ani na Mszy świętej, ani na benedykcji nie odmawiałamowych Zdrowasiek, a raz odprawiłam taką nowennę, kiedy leżałam w szpitalu.Dla chcącego -nic trudnego.Poza rekreacją modliłam się i pracowałam, w dniach tych nie wymówiłam anijednego słowa niekoniecznie potrzebnego, chociaż muszę przyznać, że ta sprawa wymagadość dużo uwagi i wysiłku, ale dla uczczenia Niepokalanej nic nie ma za wiele.(Dz 1413)1414-1415-1416.ŚW.FAUSTYNA OPISUJE SWOJE SPOTKANIE Z NAJŚWIĘTSZĄ MATKĄ BOŹĄW UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIAUroczystość Niepokalanego Poczęcia.Przed Komunią świętą ujrzałam MatkęNajświętszą w niepojętej piękności.Uśmiechając się do mnie powiedziała mi: córko.Moja, zpolecenia Boga mam ci być w sposób wyłączny i szczególny Matką, ale pragnę, abyś i tyszczególnie była mi dzieckiem.Pragnę - córko Moja najmilsza abyś się ćwiczyła w trzechcnotach, które Mi są najdroższe, a Bogu są najmilszymi: pierwsza - pokora, pokora i jeszcze358raz pokora.Druga cnota - czystość; trzecia cnota miłość Boża.Jako córka Moja musiszszczególnie jaśnieć tymi cnotami.Po skończonej rozmowie przytuliła mnie do swego Serca iznikła.Kiedy przyszłam do siebie, serce moje, tak dziwnie zostało pociągnięte do cnót ićwiczę się wiernie w nich, są jakby wyryte w mym sercu.Dzień ten dla mnie jest wielki, wdniu tym byłam, jakby w ustawicznej kontemplacji, gdzie samo wspomnienie tej łaskiwprowadzało mnie w nową kontemplację i przez dzień cały trwałam na dziękczynieniu i nieskończyłam go, bo wspomnienie tej łaski wprowadzało duszę moją w nowe pogrążenie się wBogu.(Dz 1414-1415-1416)1417.ŚW.FAUSTYNA POZNAWAŁA SWĄ NĘDZĘO mój Panie, wszak najnędzniejsza ma dusza, a Ty się do niej zniżasz takłaskawie.Widzę jasno Wielkość Twoją i maleńkość swoją i dlatego cieszę się, że jesteśtak potężny i niezmierzony i cieszę się niezmiernie, że ja jestem maleńka.(Dz 1417)1418.ŚW.FAUSTYNA PRAGNĘŁA PRZEŻYWAĆ CAŁĄ MĘKĘ PAŃSKĄJezu Chryste cierpiący, wychodzę na Twoje spotkanie, jako oblubienica Twoja muszęCi być podobna.Twoja szata zelżywości musi i mnie okrywać.Jezu Chryste, Ty wiesz, jakgorąco pragnę się upodobnić do Ciebie.Spraw, niech cała Męka Twoja stanie się moimudziałem, niech się przeleje wszystka Twa boleść w moje serce.Ufam, że uzupełnisz to wemnie w sposób Tobie właściwy.(Dz 1418)1419-1420.ŚW.FAUSTYNA UCZESTNICZYŁA DUCHOWO W NOCNEJ ADORACJI+ Dziś adoracja nocna.Nie mogłam brać udziału w niej z powodu słabego zdrowia,jednak nim zasnęłam łączyłam się z Siostrami adorującymi.W godzinie od czwartej do piątejnagle zostałam zbudzona, usłyszałam głos, abym wzięła udział z tymi osobami, które terazadorują.Poznałam, że jest w adorujących dusza, która się za mnie modli.Kiedy siępogrążyłam w modlitwie, zostałam w duchu przeniesiona do kaplicy i ujrzałam Pana Jezusawystawionego w monstrancji, na miejsce monstrancji widziałam chwalebne Oblicze Pana ipowiedział mi Pan:, co ty widzisz w rzeczywistości, dusze te widzą przez wiarę.O, jakbardzo Mi jest miła ich wielka wiara, widzisz, choć na pozór nie ma we Mnie śladużycia, to jednak w rzeczywistości ono jest w całej pełni i to w każdej Hostii zawarte,jednak abym mógł działać w duszy, dusza musi mieć wiarę.O jak miła Mi jest żywawiara.Adorację tę miała Matka Przełożona i jeszcze inne Siostry.Jednak poznałam, że MatkiPrzełożonej modlitwa poruszyła niebo.Ucieszyłam się tym, że są dusze tak bardzo miłeBogu.(Dz 1419-1420-1421)1422.ŚW.FAUSTYNA WSTRZYMAŁA SWOJĄ ODPOWIEDŹ NA NIESTOSOWNEPYTANIE ZADANE PRZEZ PEWNĄ SIOSTRĘ ZAKONNĄKiedy na drugi dzień na rekreacji zapytałam się, które Siostry miały adoracjępomiędzy czwartą a piątą godziną, jedna z Sióstr wykrzyknęła: a dlaczego się Siostra pyta?Pewno miała jakieś objawienie? Zamilkłam i nic nie mówiłam dalej, chociaż byłam zapytanaprzez Matkę Przełożoną, nie mogłam odpowiedzieć, bo była niestosowna chwila.(Dz 1422)3591423-1424.ŚW.FAUSTYNA UDZIELIŁA RADY PEWNEJ SIOSTRZE W SPRAWIE WYBORUSPOWIEDNIKARaz zwierzyła mi się jedna z Sióstr, że zamierza obrać sobie tego kapłana zakierownika.Ucieszona podzieliła się tym ze mną i prosiła, abym się na tę intencję pomodliła,co też obiecałam.Kiedy się modliłam, poznałam, że dusza ta nie będzie odnosić duchowejkorzyści z tego kierunku.I znowu przy pierwszym spotkaniu dusza ta mówi mi o swoichradościach z tego kierownictwa.Ja podzieliłam jej radość, jednak, kiedy ona odeszła,zostałam surowo upomniana.Jezus mi powiedział, żebym jej odpowiedziała tak, jako mi dałpoznać, w modlitwie, co też uczyniłam w pierwszej sposobności, choć mnie to bardzokosztowało.(Dz 1423-1424)1425.ŚW
[ Pobierz całość w formacie PDF ]