Podobne
- Strona startowa
- Rice Anne Wywiad z wampirem
- Adams G.B. History of England From the Norman Conquest to the Death of John
- Marek Holynski E mailem z Doliny Krzemowej (2)
- PoematBogaCzlowieka k.6z7
- Chmielewska Joanna Slepe szczescie
- Masterton Graham Drapiezcy
- Ziemkiewicz Rafał Wybrańcy Bogów
- James Erica Trudna obietnica
- Sławomir Nowakowski Uroda i zdrowie
- 0275994317 The 9 11 Encyclopedia
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- mrowkodzik.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oto przykład z Zamościa, listopad 1996 r.W ramach obchodów Święta Niepodległości, zamojska młodzież miała przejść z rozwiniętymi sztandarami pod Ratusz.W trakdB zbiórki zauważyli grupujących się wokół nich skinów i anarchistów, zachowujących się wobec nich prowokacyjnie.Kiedy młodzież narodowa ruszyła w kierunku rynku, nadjechały wozy policyjne.Kazano się rozejść, lecz młodzi narodowcy nie posłuchali wezwania.Kiedy jeden z nich - Krzysztof Leśniak coś mruknął przeciwko temu poleceniu, natychmiast oberwał pałką7.Prawdziwe pałowanie rozpoczęło się wtedy, gdy tyły i początek spokojnej kolumny młodych zablokowały policyjne samochody.Atakowano i bito nawet tych, którzy schronili się w kościele redemptorystów.Oberwały nawet dziewczęta.A co z „punkami"?- W tym czasie uzbrojone w drewniane pały punki szły dużą grupą i rozglądały się w poszukiwaniu ofiar.Za nimi wolno podążała policyjna nysa pilnująca, aby punkom nic się nie stalo2.W 1996 roku Urząd Rady Ministrów zażądał od służb operacyjnych w wojew? dziwach, donoszenia o wszystkich protestach w Polsce i szczegółowych informacji o organizatorach takich protestów.Co ciekawe -jak zapewnił Romuald Siepsiak, wicedyrektor Biura Analiz i Prognoz URM - informacje te nie były przeznaczone dla UOP.Zatem URM -jak zapewnił dyr.Siepsiak, były przeznaczone dla szefa URM - Leszka Millera.Dostęp do tych informacji miała również Rada Ministrów.Dyr.Siepsiak zapewniał, że UOP nie otrzyma żadnych z tak zgromadzonych informacji.Czyż więc mamy jakby dwa UOP: ten oficjalny, wnuk UB a syn SB, oraz UOP-URM?Pragnący zachować anonimowość pracownik Urzędu Wojewódzkiego w Wars wie powiedział:- Aby odpowiedzieć na wszystkie pytania zadane w ankiecie, musielibyśmy mieć nie tylko specjalny sztab ludzi tropiących manifestantów, ale jeszcze do tego tajnych współpracowników w zakładach pracy.Było to łatwiejsze w latach sześćdziesiątych, kiedy urzędy wojewódzkie miały powiązania z SQ3.W listopadzie 1996 roku Narodowe Odrodzenie Polski i Stronnictwo Polityki Reat-nej zawiadomiły prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez grupy młodzieży związane z Unią Pracy, Unią Wolności i Polską Partią Socjalistyczną.Młodzi miłośnicy „demokracji i tolerancji" spod znaku Unii Wolności, uzbrojeni w kamienie, pałki, łomy i siekiery (!) zaatakowali.idącą legalnie i spokojnie manifestację zorganizowaną w dniu 11 listopada, a więc w dniu Święta Narodowego.Żydolewackie bojówki zaatakowały również jadące trasą W-Z samochody i pojazdy komunikacji miejskiej.Z autobusu wyciągnęli 15-letniego Marka Kamińskiego i ciężko go pobili, miał uszkodzenie czaszki.Liderzy Unii Pracy, Unii Wolności i PPS, 8 listopada 1996 r.spotkali się na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie wspólnie z grupami „antyfaszystów" zorganizo walimarsz „przeciw nietolerancji i faszyzmowi".-1.Tamże, 21 XI 1996.2.Tamże.3.„GP", 17 X 1996.240W trakcie marszu rozdawano ulotkę pod tytułem:Róż.-ać faszystów'.Ciekawe były reakcje prasy komunistycznej na te i inne wydarzenia związane z obchodami 11 Listopada.W „Przeglądzie Tygodniowym" z 27 listopada 1996 niejaka Zuzanna Dąbrowska w artykule Faszyzm ogólnodostępny nawiązuje do tego oto fragmentu publikacji w piśmie „Ojczyzna":Nie ma chyba żadnego innego kraju w Europie, gdzie byłoby aż tyle semickich twarzy w naczelnych organach państwowych, wyższych urzędach, wyższych uczelniach, telewizji, filmie, teatrze i oczywiście dziennikarstwie.O co więc chodzi w bredniach o polskim antysemityzmie, może o to, by wyprzeć z warstwy rządzącej państwa polskiego ostatnich już Polaków?To stwierdzenie oczywistej realności o dominacji „wybranej" mniejszości nad drugiej kategorii większością, posłużyło Z.Dąbrowskiej do bicia w dzwony alarmowe o narodzinach „faszyzmu" w Polsce, w której toleruje się takie wypowiedzi i takie pisma! Artykuł zdobią jakże znamienne dwie fotografie, ilustrujące ten pochód „faszyzmu".Jedna z nich przedstawia kilku młodych uśmiechniętych uczestników jakiegoś pochodu, najpewniej podczas obchodów tegoż nienawistnego dla obrońców „demokracji" Święta Niepodległości: nieśli wysoko uniesioną flagę biało-czerwoną.Na drugim zdjęciu widnieje hasło: „Władza i własność w ręce Polaków"2.Tak, to jest przestępstwo! Nie wolno upominać się o Polskę dla Polaków! Gdyby ktoś wzniósł transparent z napisem: „Cala Polska dla Żydów!" - to by go nie dostrzegł ani jeden obiektyw reporterów!Rok 1996 obfitował w szczególnie brutalne interwencje policji i tajniaków podczas okazjonalnych uroczystości anty-pierwszomajowych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]