Podobne
- Strona startowa
- Charles M. Robinson III The Diaries of John Gregory Bourke. Volume 4, July 3, 1880 May 22,1881 (2009)
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Sagi o Elryku Tom III
- Jan III Sobieski Listy do Królowej Marysienki
- Stephen King Mroczna Wieza III
- Jan III Sobieski Listy do Marysienki (2)
- Quinnell A J Cisza
- Dickson Gordon R Smoczy rycerz t.2
- R 17 t (2)
- Adams Douglas Autostopem przez galaktyke (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- asfklan.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZresztÄ… istnienie jest czymÅ› innymw najwyższej Trójcy ZwiÄ™tej, a czymÅ› innym w nas.W Trójcy ZwiÄ™tej byt jestponad istnieniem, w nas wÅ‚aÅ›ciwie go nie ma.Jak mógÅ‚by wÅ‚aÅ›ciwie istnieć bytwywodzÄ…cy siÄ™ z niebytu i zmierzajÄ…cy ze swej wÅ‚asnej natury do niebytu,chociaż miÅ‚ość Stwórcy obdarowaÅ‚a go tak, żeby trwaÅ‚ wiecznie i osiÄ…gnÄ…Å‚niezniszczalność? Dla nas wiÄ™c Bóg jest jeden, rozważa siÄ™ Go w Trójcy ZwiÄ™tej,stanowi On zródÅ‚o niepojÄ™tej mÄ…droÅ›ci i uÅ›wiÄ™cajÄ…cej mocy.StÄ…d jeden jest Bógi Pan, i Król, On sam jest Ojcem mÄ…droÅ›ci dajÄ…cej doskonaÅ‚ość i moc uÅ›wiÄ™ca-jÄ…cÄ…; Ojciec bowiem jest nierozdzielny od swej mÄ…droÅ›ci i mocy uÅ›wiÄ™cajÄ…cej,czczony w jednej naturze i nierozdzielny na Boga jednego i Boga drugiego, takjak to jest z nami; my dzielimy siÄ™ i różnimy majÄ…c odrÄ™bne wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci, niedzielone z kimÅ› innym, i dziaÅ‚ajÄ…c w sposób zróżnicowany, co caÅ‚kowicie dzielinas jednych od drugich.114M.Richard zwróciÅ‚ uwagÄ™, że Eulogiusz polemizuje tu z tryteistami (R.Henry Pho-tius, Bibliotèque, t.V, s, 39 przyp.1), którzy nie uznawali jednoÅ›ci trzech Osób TrójcyZwiÄ™tej.PoglÄ…dy tryteistów uzasadniaÅ‚ filozoficznie Jan Filopon (patrz Cod.21 przyp.1). 142Dlatego, jeÅ›li chodzi o Bóstwo, nie można powiedzieć tak samo jak wtedy,kiedy chodzi o nas, że to" zajmuje miejsce przed tamtym" czy że tamto"wystÄ™puje na drugim lub trzecim miejscu przed tym".Trójca jest bowiem rzeczy-wiÅ›cie jedniÄ…, a jednia - TrójcÄ…, nie dlatego, że jest jedniÄ… zawierajÄ…cÄ… TrójcÄ™, i niedlatego, że Trójca rozdziela jedniÄ™, ponieważ jest TrójcÄ…; nie pojmujemy przecieżjednoÅ›ci, jeÅ›li chodzi o substancjÄ™ Bożą, jak gdyby chodziÅ‚o o stworzenia, u któ-rych nie można byÅ‚oby wÅ‚aÅ›ciwie postrzegać jednoÅ›ci, że stanowi jedno.To, cou nas nazywa siÄ™ jednoÅ›ciÄ…, nie jest wÅ‚aÅ›ciwie jednoÅ›ciÄ…, lecz czymÅ› w rodzajujednoÅ›ci.Ta jedność stanowi jedno i nie stanowi jedna [278b], ponieważ nosimiano jedna, a dzieli siÄ™ na wiele części.Jeżeli zaÅ› teologowie w wypadku naturyboskiej sÅ‚awiÄ… jedność jako rozum, to postÄ™pujÄ… tak tylko z powodu pochodzeniaSÅ‚owa nie podlegajÄ…cego cierpieniu.Prawdziwa wiara polega bowiem na umiesz-czaniu pojÄ™cia boskoÅ›ci wyżej od natury rozumu.Istotnie, w ukÅ‚adzie rozumupostrzega siÄ™ tożsamość i różnicÄ™, ruch i spoczynek; te pojÄ™cia nie wystÄ™pujÄ…w ogóle w podwójnym znaczeniu, postrzega siÄ™ bowiem w rozumie stan spoczyn-ku z powodu tożsamoÅ›ci substancji, postrzega siÄ™ też różnicÄ™ i ruch spowodowanejego wewnÄ™trznÄ… siÅ‚Ä… i energiÄ…; nie można przecież mówić tak samo o jednymi tym samym dokonujÄ…c porównania z innymi skÅ‚adnikami.StÄ…d okazuje siÄ™, że rozum ludzki mimo swej jednolitej budowy, staje siÄ™ z poje-dynczego podwójny, kiedy myÅ›li o sobie i kiedy sam poznaje siebie.Ta wÅ‚aÅ›ciwośćrozumu ze wszystkim, co jest do niego podobne, różni siÄ™ caÅ‚kowicie od faktyczniejednolitego rozumu wÅ‚aÅ›ciwego dla szczęśliwej natury boskiej.Dlatego jedno"nie wystÄ™puje w liczbie, czy to jako zasada liczby, czy jako wielkość, czy jakoskÅ‚adnik wielkoÅ›ci, ponieważ wystÄ™puje ponad każdÄ… jakoÅ›ciÄ…, każdÄ… częściÄ… i ka-żdym zÅ‚ożeniem.Lecz jeÅ›li ma siÄ™ powiedzieć wprost, Bóstwo stanowi jednow swojej niezÅ‚ożonej substancji, a nie jedno rozumiane pod trzema imionami, czypodzielone na części, czy zÅ‚ożone z mnogich skÅ‚adników.To jedno" nie da siÄ™ aniwyrazić, ani nazwać, ponieważ stanowi przyczynÄ™ siebie samego jako jedność, jestsprawcÄ… każdej jednoÅ›ci i jest bardziej proste od każdej jednoÅ›ci i każdej liczby,stanowi bowiem rzeczywiÅ›cie jedno, istniejÄ…ce we wszystkim, jest poznawalneponad wszystko, jest sprawcÄ… wszystkiego, co istnieje, znajduje siÄ™ w jedni wÅ‚as-nego bytu i jest ponad jakÄ…kolwiek substancjÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]