Podobne
- Strona startowa
- Figes Orlando Taniec Nataszy. Z dziejów kultury rosyjskiej
- Filozofia. Zarys historii A Karpiński, J Kojkoł
- Arakel z Tebryzu Ksiega dziejow
- Autoniusz i Kleopatra Shekespeare W
- Gulland Sandra Józefina i Napoleon
- Rice Anne Opowiesc o zlodzieju cial (SCAN
- Zbigniew Nienacki Raz w roku w Skiroławkach
- dickens charles ciężkie czasy
- Jack Whyte Templariusze 02 Honor rycerza
- Markowski Tadeusz Mutanci
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- adam0012.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był zaś tak dalecemężny, że wielkością ducha odniósł zwycięstwo nad samą filozofią,a chwałą swych sił nad wszystkimi zwycięzcami Wschodu.Pew-nego razu Aleksander Wielki rozgniewał się na filozofa Kallistenesaza to, że zganił zwyczaj pozdrawiania go na modłę perską i sfingo-wał zarzut, iż filozof wiedział o zasadzce, jaką na niego przygoto-wano18.Wobec tego obcięto mu w okrutny sposób wszystkie człon-ki, pozbawiono go uszu, nosa i warg, słowem uczyniono z niego od-rażające i godne pożałowania widowisko.W końcu król polecił zam-knąć go w klatce razem z psem i obnosić wokoło, aby wzbudzićstrach u innych.Wtedy Lizymach, który zwykł słuchać wykładówKallistenesa i przyjmować od niego nauki moralne, zlitował się nadtym wielkim mężem, ukaranym nie za jakąś winę, lecz za swą wol-ność, podał mu truciznę jako lekarstwo na te męki.Czyn ten takobraził Aleksandra, że kazał wrzucić Lizymacha na pożarcie najbar-dziej dzikiemu lwu.Lecz kiedy lew podrażniony jego widokiem, ru-szył do ataku, Lizymach zatopił w paszczy lwa swoją rękę owiniętąw płaszcz, wyrwał język i tak zwierzę pozbawił życia.Na wiado-mość o tym król swój podziw przemienił w zadośćuczynienie.Lizy-mach z powodu tak wielkiej stałości w cnocie stał się dla niego je-szcze droższy niż poprzednio.Sam zaś Lizymach zniewagę królews-ką zniósł tak wielkodusznie, jakby jej doznał od własnego ojca.W końcu wszelka pamięć o tym wydarzeniu zatarła się w jego du-szy.Toteż kiedy król ścigał w Indiach pewne koczownicze plemio-na wrogów i z powodu większej rączości swego konia oddalił sięod swej eskorty, tylko sam Lizymach towarzyszył 'mu w biegu po-przez niezmierzone piaszczyste pustynie.Już wcześniej jego bratFilip, chcąc tak samo towarzyszyć królowi, wyzionął ducha na jegorękach.Tym razem Aleksander zeskakując z konia ostrzem włócz-ni zranił Lizymaha w czoło.Nie można było zatamować krwi.Wte-dy król, aby obwiązać ranę, zdjął swój diadem i nałożył go nagłowę Lizymacha.Była to dla niego pierwsza wróżba uzyskaniakrólewskiej godności.Lecz i po śmierci Aleksandra, kiedy dzielonoprowincje pomiędzy jego następców, Lizymachowi jako najdzielniej-szemu spośród nich przyznano najbardziej dzikie ludy19.W ten spo-17Ród Lizymacha wywodził się z miasta Pelli, w którym urodził sięi Aleksander Wielki.18Zob.wyżej księga XII 7.19Mianowicie Traków i ludy nad Morzem Czarnym na północ odsób także dzięki powszechnej zgodzie nosił wśród pozostałych wo-dzów palmę męstwa.4.Zanim wybuchła wojna pomiędzy Ptolemeuszem i jego sprzy-mierzeńcami i Antygonosem, przybył nagle z Azji Większej Seleu-kos i przyłączył się do wrogów Antygonosa.Również jego męstwobyło sławne i pochodzenie godne podziwu.Jego bowiem matce Lau-dice, poślubionej Antiochowi, mężowi sławnemu wśród wodzów Fili-pa, śniło się, iż miała stosunek miłosny w Apollinem.Podczas cią-ży w nagrodę za ten stosunek otrzymała od boga pierścień, w któ-rego kamieniu była wygrawerowana kotwica.Ten pierścień miałapodarować synowi, który się narodzi.Widzenie to stało się zdu-miewające, gdy nazajutrz w łóżku znalazła ów pierścień ze wspom-nianą grawiurą, a na udzie narodzonego malca Seleukosa pojawiłsię znak kotwicy.Dlatego Laudika, kiedy jej syn wyruszał z Ale-ksandrem Wielkim na wojnę perską, zapoznała go z historią pier-ścienia, który mu wręczyła.Po śmierci Aleksandra Seleukos stałsię władcą Wschodu, założył miasto i poświęcił je pamięci swegopodwójnego pochodzenia.Miasto bowiem na cześć ojca Antiochanazwał Antiochią20, sąsiadujące zaś z miastem pola poświęcił Apol-linowi.Dowód swego pochodzenia pozostawił także potomnym, po-nieważ jego synowie i wnukowie posiadali na udach kotwicę jak-by naturalne znamię swego rodu.Gdy dokonano podziału impe-rium macedońskiego między sprzymierzonych wodzów, prowadził onliczne wojny na Wschodzie.Najpierw zdobył Babilon, następnieze zwiększonymi przez to zwycięstwo siłami podbił Baktrów21.Wre-szcie pomaszerował do Indii, które po śmierci Aleksandra niejakozrzuciwszy z szyi jarzmo niewoli, wymordowały jego namiestni-ków.Sprawcą odzyskania wolności przez Indów był Sandrokottos22,lecz to, co nazwał wolnością, po zwycięstwie zamienił w poddań-stwo.Kiedy bowiem zdobył królewską władzę, sam uciskał lud u-wolniony od obcego panowania.Pochodził wprawdzie z niskiego ro-du, lecz do sięgnięcia po berło królewskie pchnął go majestat bóst-wa.Oto król Nandros, obrażony jego zuchwałością, kazał go zgła-dzić.Ocalał wtedy dzięki szybkości swych nóg.Zmęczony biegiempołożył się i zasnął.Wówczas do śpiącego przystąpił ogromny lewi językiem zlizywał ociekający z niego pot.Gdy ten się przebudził,lew spokojnie odszedł.To cudowne zdarzenie wzbudziło w nim poraz pierwszy nadzieję na zdobycie tronu.Zebrawszy więc rozbójni-ków zachęcił Indów, aby dokonali przewrotu.Następnie przygoto-20Antiochią ta stała się stolicą Syrii, leżała nad rzeką Orontes.21Ponadto zajął Medię i Suzjanę.W 307 r.przed Chr.władał obszaramipomiędzy Fufratem i Indusem, rzeką Oksos i Oceanem Indyjskim.22Po hindusku: Czandragupta.wywał wojnę przeciw namiestnikom Aleksandra.W tym czasiedziki słoń, o niewyobrażalnej wielkości sam przyszedł do niegoi z łagodnością oswojonego zwierzęcia wziął go na swój grzbiet.Tak stał się dla niego przewodnikiem na wojnie i znakomitymwojownikiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]