Watala Elwira Seks w krolewskich alkowach

Podobne

Cytat

Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kochance wielce zaimponowało, że mąż, lekceważąc żonę,pierwszy taniec zatańczył z nią, swoją kurtyzaną.Dorota szybkootarła łzy, kiedy spostrzegła, jak Filip von Konigsmarck,olśniewająco piękny w swym białym aksamitnym strojuobsypanym brylantami, kieruje się ku niej, aby ją zaprosić dotańca.I wszystko się nagle zaczęło.Strzała Amora przeszyła serceDoroty celnie i na wieczność.Zresztą w ten wieczór Amor musiałzdrowo się napracować, bo druga strzała również celnie trafiła wserce Klary.I ona zakochała się w Filipie, śmiertelnie i skutecznie.Nachalnie i bezczelnie zaprosiła Filipa do swych prywatnychpokoi, aby poczytać sonety.Filipowi było wszystko jedno, kogowieczorem ma pieprzyć.Może i Klarę.Abominacji specjalnej nieodczuwał, był pod tym względem niewybredny, a siła, władza imoc Klary na hanowerskim dworze mogły przynieść mu korzyści.Nie omylił się w swych prognozach.Już następnego dnia książęelekt Ernest August jowialnie poklepał go po ramieniu izaproponował wielce zaszczytne stanowisko dowódcy strażyprzybocznej.Opłaciło się pomyślał Filip, z niesmakiemwspominając noc z brzydką, starą, wulgarną i grubą Klarą.Dawałsobie słowo, że już nigdy więcej nie powtórzy tego seksualnegoeksperymentu.Niech tam Brant�me wychwala pod niebiosawdzięki starych kobiet i ich przewagę nad młodymi niewiastami,posiłkując się zabójczym argumentem: Zupa ze starej kury jesttłuściejsza niż z młodej.Ale czy ta tłusta zupa oznaczaautomatycznie, że jest to zupa smaczniejsza? Zmiały iniepruderyjny Janusz Kawryżka niech nam opisze tę noc Filipa zKlarą, po której on długo nie mógł dojść do siebie, plując zobrzydzenia, a nawet wymiotując. Tłusta kobieta, tak samo niemal brzydka jak Danae naobrazie pędzla Goi, leżała nago na boku i fałdy jej brzucha kładłysię plastrami na pościel.Niewyżyta wszetecznica byłaprzygotowana na upojną noc z pięknym młodzieńcem, któregopostanowiła zarówno hojnie wynagrodzić, jak i w tajemnicy przedErnestem Augustem uczynić swym stałym kochankiem.A Filip,stojąc za zasłoną w jej sypialni, ociąga się i mataczy z seksem.Hiszpańskie muchy, których nałykał się wcześniej, nie bardzo mupomogły w osiągnięciu sprawności fizycznej.Czuł nieodpartywstręt do tego babsztyla, jakby z maciorą miał leżeć w łóżku.Zdeprawowana na wskroś, rozpustna kobieta, znudzonadominacją w łóżku księcia Ernesta Augusta, poniżającego ciąglejej ciało domaganiem się perwersyjnych sztuczek, w których niekobieta grała pierwsze skrzypce, postanowiła wziąć odwet.Terazona jest panem.Teraz ona pragnie poniżyć i uwalać partnera wbłocie odrażających seksualnych praktyk.Filip musi siępodporządkować, jeśli chce mieć pozycję na hanowerskimdworze.Straszliwa złość wezbrała w Klarze.Przypomniała sobieohydne sceny rynsztokowego seksu, których domagał się od niejzboczeniec, Ernest August.Panie Kawryżko, pomóż nam jeprzypomnieć, a może Henry Miller lub Norman Mailer to uczynią.No nie, chyba najbardziej odpowiedni będzie opis pióra laureatkiNagrody Nobla E.Jelinek: Kobieta czeka pokornie jak suka przedsamcem.On jest sadystą.On ciągle wsadza z bólem, z targaniemjej za włosy, on bierze ją na brzegu stołu.On ją kopie, dusi,wsadza jej kutasa głęboko do gardła, ona dusi się.Gdy kończy,przyciska jej głowę za włosy do swego lasku łonowego lepkiegood białego mleka i każe jej zlizywać.Ją mdli, jej się zbiera nawymioty.On leje ją po pysku: nie śmiej, podła (E.Jelinek, Pożądanie ).Nie sposób było uniknąć zalotów Klary.Tak się jej spodobały sonety , że codziennie ciągnęła hrabiego Filipa na ich lekturę.Onzaś czuł niesamowitą awersję do Klary i z trudem odpierał jejataki.Klara zakochała się w nim nie na żarty.Czatowała na niegona pałacowych korytarzach, ciągnęła do swego łoża.Nieraz Filipniemal na siłę wyrywał się z jej rąk.Jego miłość do Doroty rosła.Wreszcie przyszła taka godzina,kiedy zostali kochankami.Na razie platonicznymi.Miłość idealna,według Platona, jest pozbawiona fizycznego pożądania.Filozoften wyraznie rozdziela miłość na duchową i fizyczną.Dorota i Filipprzeszli etap miłości platonicznej, żeby wreszcie zatopić się bezreszty w miłości fizycznej, stokroć silniejszej, drapieżniejszej,tragiczniejszej, pozbawionej rozwagi, niepoddającej się ani logice,ani rozsądkowi.Tych dwoje śmiertelnie w sobie zakochanychuważało, że można oszukać hanowerski dwór, dla któregopodglądanie przez dziurkę od klucza stało się drugą naturą.Na coliczyli, kiedy coraz śmielej i coraz nieostrożniej urządzali sobieschadzki w różnych miejscach? Pomogła im w tym Aurora vonK�nigsmarck, przyszła kochanka Augusta II, króla polskiego,siostra Filipa.Dawała im lokum, w jej pałacu odbywały się te nibypotajemne, a stanowiące sekret poliszynela miłosne spotkania.Filip odczuwał niesamowitą tkliwość do Doroty, dosłowniezaszczutej i przez męża, i przez teściową Zofię, na nieprzyjaznymhanowerskim dworze.Był dla niej jasnym słoneczkiemrozjaśniającym pochmurny dzień.Ich wspólne wieczory stawałysię coraz bardziej ciekawe, coraz mocniej zaczęła ich oplataćmiłosna sieć.Okazało się, że mają wspólne zainteresowania.Godzinami rozprawiają o sztuce i muzyce.Oboje lubią malować,rozmawiają więc godzinami o obrazach mistrzów.Zapomnielikochankowie, że są pilnowani przez nieprzyjazną Dorocie hrabinęKlarę von Platen, która nie traci nadziei, aby silą, metodądonosów i intryg wyrwać Filipa z serca i pościeli Doroty, samabowiem pała do niego miłością.Dwa lata już przebywa Filip nahanowerskim dworze.Nie kwapi się z wyruszeniem na wojnę,chociaż obowiązek go tam wzywa.Jak może, przeciąga swójwyjazd [ Pobierz całość w formacie PDF ]

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

trendy-girls.htw.pl