Podobne
- Strona startowa
- 0199291454.Oxford.University.Press.USA.Values.and.Virtues.Aristotelianism.in.Contemporary.Ethics.Jan.2007
- Jan Filip Vybrane kapitoly ke studiu ustavniho prava pdf
- Herrmann Hors Jan Pawel II zlapany za slowo
- Jan Potocki Rękopis znaleziony w Saragossie (tom. II)
- Jan III Sobieski Listy do Królowej Marysienki
- Terry Pratchett 02 Blask Fant
- Lackey Mercedes Obietnica Magii (2)
- Alfred Szklarski Tomek U Zrodel Amazonki (3)
- Zelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia (2)
- Grisham John Lawa przysieglych (3)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- commandos.opx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przez kwiaty rozumie się tu cnoty, aprzez jabłka inne dary.31.I JEDYNYM TYLKO WAOSEM MOIMWPROWADZENIE DO NASTPNEJ STROFYl.Sądzę, że dałem poznać, jak przez owo splatanie wieńców oraz ich wiązanie w duszywyraża ta dusza-oblubienica zjednoczenie miłości pomiędzy nią a Bogiem, jakie dokonuje sięw tym stanie.Kwiatem bowiem jest Oblubieniec, jako że On sam nazywa się kwiatempolnym i lilią padolną" (tamże, 2, 1).Włos zaś miłości duszy, jak mówiliśmy, jest tym, cołączy i wiąże z nią ten Kwiat ponad kwiaty.Mówi bowiem Apostoł, że miłość jest związkądoskonałości" (Kol 3,14), czyli zjednoczeniem z Bogiem.Dusza jest właściwym miejscemtych wieńców, bo ona jest podmiotem owej chwały.Nie wydaje się tym, czym była przedtem,lecz jest jak sam kwiat doskonały mający piękno wszystkich kwiatów.Ta więz miłościbowiem tak mocno zespala z sobą oraz łączy Boga i duszę, że przemienia i czyni ich jednymprzez miłość.Dzieje się to w takim stopniu, że chociaż co do istoty są odmienni, to jednak codo chwały i wyglądu dusza wydaje się Bogiem, a Bóg duszą.2.Takim jest owo zjednoczenie.Jest ono przedziwne i trudno je określić.Nieco światła rzucatu Pismo święte w słowach wypowiedzianych w pierwszej Księdze Królewskiej o Jonatanie iDawidzie.Mówi mianowicie, że miłość ich była tak ścisła, że dusza Jonaty zespoliła się zduszą Dawida" (18, l).Jeśli więc miłość człowieka do człowieka może być tak silna, żeniejako spaja jedną duszę z drugą, jakim to będzie owo spojenie duszy i Boga-Oblubieńca?Tym bardziej, że Bóg jest przecież tym, który najwięcej kocha, tym samym więc swąwszechmocnością i bezmiarem swej miłości pochłania duszę w siebie z większą mocą igwałtownością, niż potok ognia kroplę rannej rosy ulatniającej się w powietrzu.Włos więczadzierzgający tę łączność jest bardzo mocny i subtelny.Przenika on bowiem z nieprzepartąsiłą owe przedmioty, które z sobą łączy.Dlatego też w strofie następnej dusza objaśniawłaściwości tego swojego wdzięcznego włosa.Strofa 31I jednym tylko włosem moim,Który na mojej szyi wiewem poruszonyUjrzałeś boskim wzrokiem Twoim,Zostałeś ubezwładniony,Jednym mych oczu spojrzeniem zraniony!OBJAZNIENIE3.Trzy rzeczy chce dusza wypowiedzieć w tej strofie.Po pierwsze, chce dać poznać, żemiłość, przez którą powiązane są cnoty, jest miłością mocną, bo taką być musi, by je mogłautrzymać.Po drugie, wskazuje, że Bóg daje się ująć jej włosem miłości, widząc go jedynym imocnym.Po trzecie, wskazuje, jak bardzo Bóg rozmiłował się w niej na skutek jej czystej igłębokiej wiary.Mówi więc:I jednym tylko włosem moim,Który na mojej szyi wiewem poruszony.4.Szyja oznacza tu siłę, z jaką porusza się włos miłości wiążący cnoty, gdyż jest to miłośćmocna.Ten jeden włos bowiem nie tylko ma łączyć cnoty, lecz musi być tak mocny, żebyżadna przeciwna wada nie mogła w żadnym miejscu rozerwać tego wieńca doskonałości.Cnoty bowiem tak się łączą i tak je wiąże ten włos miłości, że gdy jedna się odrywa,wszystkie inne opadają.Cnoty pozostają w takim stosunku do siebie, że gdzie jest jedna, tamsą wszystkie, gdzie zaś brakuje jednej, tam brakuje wszystkich.Mówi dusza, że poruszał się na szyi.Oznacza to, że w męstwie duszy wzlatuje ta miłość kuBogu mocnym i szybkim lotem, nie zatrzymując się na żadnej rzeczy.I podobnie jak wiatrporusza włos na szyi i podnosi go, tak również tchnienie Ducha Zwiętego porusza i podnosi tęmiłość mocną, by wzlatywała do Boga.I bez tego boskiego tchnienia, poruszającego władzedo ćwiczenia się w miłości, cnoty nie działają i nie sprawiają swych skutków, chociażby byływ duszy.W wyrażeniu zaś, że Umiłowany ujrzał wzrokiem swoim włos na szyi, daje poznać, jakbardzo Bóg miłuje tę miłość mocną.Patrzeć bowiem nie jest to nic innego, jak przyglądać siękomuś ze szczególną uwagą i poszanowaniem.Ta miłość mocna sprawia, że Bóg zwraca oczyna duszę i patrzy na nią.Mówi więc dalej:Ujrzałeś boskim wzrokiem Twoim.5.Te słowa mówi dusza dla zaznaczenia, że Bóg nie tylko ceni tę jej mocną miłość, leczkocha ją właśnie dla tej jej mocy.Spojrzenie Boga jest to samo co miłość Boga, tak jakspoglądanie Jego oznacza, że coś jest Mu miłe, jak to już mówiliśmy.Powtórnie wraca tudusza do szyi.Ta bowiem, jak mówi, jest przyczyna, dla której bardzo Bóg go kocha, tzn.ponieważ go widzi w sile, a to jest jakby mówiła: ukochałeś go widząc go mocnym, bezobawy, małoduszności, jedynym, bez żadnej innej miłości i poruszającym się z lekkością i zzapałem.6.Do tego czasu nie patrzył Bóg na ten włos i nie był przezeń ujęty.Nie widział go bowiemsamego, odłączonego od innych włosów, czyli od innych miłości, pożądań, skłonnościuczuciowych i upodobań.Nie był więc ten włos poruszany męstwem.Dopiero wówczas, gdyprzez umartwienia, trudy, pokusy i pokutę odłączył się od wszystkiego i stał się tak mocny, żeżadna siła ani przeciwności go nie zerwą, spogląda Bóg na niego i daje się nim ująć.Aączy onwtedy i splata kwiaty w wieńce, będąc już dostatecznie silny, by je zachować w duszy.7.Jakie i jakiego rodzaju są te pokusy i trudy i dokąd sięgają, aby dusza mogła dojść do owejmocnej miłości, w której Bóg się z nią łączy, powiedzieliśmy nieco w objaśnieniu czterechstrof zaczynających się od słów: O żywy płomieniu miłości! (34).Po przejściu tychprzeciwności przychodzi dusza do tego stopnia miłości, że zasługuje już na boskiezjednoczenie.Dlatego mówi:Zostałeś ubezwładniony.8.O rzeczy godna wielkiego podziwu i radości! Bóg jednym włosem uwięziony zostaje!Przyczyną tego szczęśliwego pojmania jest pragnienie Boga, z jakim On chce spoglądać naowo poruszanie się włosa na szyi, jak to mówią wiersze poprzednie.Mówiliśmy już wstrofach poprzednich, że spojrzenie Boga oznacza Jego miłość.Gdyby bowiem w swymwielkim miłosierdziu nie spojrzał na nas i nie umiłował nas pierwszy, jak mówi św.Jan (l J 4,10), i nie zniżył się ku nam, nie ująłby Go poruszający się włos naszej nędznej miłości.Niewzniósłby się on bowiem tak wysoko, by mógł ująć tego boskiego ptaka wysokości.[Leczgdy On sam zniżył się do nas,] aby patrzył na nas i pobudził, by podnieść lot naszej miłości(por.Pwt 32,10-12), dając jej wartość i siłę do tego, dał się tym samym ująć sam poruszeniemwłosa, tzn
[ Pobierz całość w formacie PDF ]