Podobne
- Strona startowa
- Cyceron Listy
- Cyceron Mowy
- Dołęga Mostowicz Tadeusz Znachor. Profesor Wilczur
- Brin Dav
- Doyle Arthur Conan Studium w szkarłacie
- Stephen King Christine
- Terry Pratchett Johnny 01 Joh
- Adobe Photoshop 7.0 PL podręcznik uzytkownika
- Norton Andre Sokola magia (SCAN dal 1164)
- Ringo John Wojny Rady Tom 1 Tam Będą Smoki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pero.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest z nimiTrebelliusz, który wrócił do łask po zniesieniu długów, jest TytusPlankus i pozostali im podobni, co walczą i postępują tak, byśmymyśleli, że przywołano ich z wygnania przeciwko rzeczypospoli-tej.Saksa zaś i Kafon, sami - nieokrzesani wieśniacy, co właści-wego ustroju ani nigdy nie widzieli, ani nie są gotowi go oglądać,niepokoją niedoświadczonych ludzi.Bronią postanowień nie Ceza-ra, lecz Antoniusza.Tak ich zaślepił ogrom Pól Kampańskich, że21Zob.Cyceron (Phil.3,1,3.5,12.11,29.14,36; 6,6,19). 172im nie wstyd, czemu bardzo się dziwię, gdy widzą, że za sąsiadówmają komediantów i aktorki.22[11,23] Dlaczego mielibyśmy się niepokoić tym, że wojsko Mar-ka Brutusa przybyło, by zlikwidować tę zarazę? Czy to człowieknieumiarkowany i wzbudzający niepokoje? Przyjrzyjcie się, możeon aż nazbyt cierpliwy.Przecież w zamiarach i czynach tego mężanigdy nie było niczego ani za dużo, ani za mało.Ojcowie, wszyst-kie pragnienia Marka Brutusa, każda myśl, cały jego umysł mająna względzie władzę senatu i wolność narodu rzymskiego.Oto je-go cel, na tym mu zależy.Próbował, co mógłby zyskać cierpliwo-ścią; skoro nie zyskał niczego, uznał, że przeciwko sile trzeba użyćsiły.Teraz zatem jemu, ojcowie, powinniście przyznać to samo, codwunastego dnia przed kalendami styczniowymi23 na mój wniosekprzyznaliście Decymusowi Brutusowi i Gajuszowi Cezarowi.24Waszą powagą zaaprobowaliście i pochwaliliście to, co prywatnieprzedsięwzięli i czego dokonali.[11,24] Tak uczyńcie też względemMarka Brutusa, który rzeczypospolitej zgotował nieoczekiwanąi błyskawiczną pomoc w postaci legionów, jazdy oraz silnych li-czebnie wojsk pomocniczych.Dołączyć do niego trzeba KwintusaHortenzjusza, bo gdy otrzymał on w zarząd Macedonię, w groma-dzeniu wojska okazał się wiernym i najbardziej konsekwentnympomocnikiem Brutusa.Co do Marka Apulejusza, uważam, że jegosprawę trzeba w senacie rozważyć oddzielnie.Zwiadczy o nimw liście Marek Brutus, że jako pierwszy postanowił gromadzićwojsko.[11,25] Skoro tak się sprawa przedstawia, przeto biorąc pod uwa-gę słowa konsula Gajusza Pansy na temat odczytanego w senacielistu prokonsula Kwintusa Cepiona Brutusa,25 proponuję uchwałęnastępującej treści: Ponieważ w bardzo trudnym dla rzeczypospo-litej czasie, dzięki staraniom, rozwadze, przemyślności i męstwuprokonsula Kwintusa Cepiona Brutusa prowincja Macedonia, Ili-ryk i cała Grecja, legiony, wojska i konnica zostały utrzymane wewładzy senatu, narodu rzymskiego i konsulów, oświadczamy, żeKwintus Cepion Brutus dobrze się tym zasłużył dla rzeczypospoli-22Obdarowanych przez Antoniusza komediantów i aktoreczki, którzy z regułynie cieszyli się wówczas szacunkiem, Cyceron wspomina niejeden raz; zob.Cyce-ron (Phil.2,39,101; 8,3,9.8,26).23Tj.20 grudnia 44 r.24Zob.Cyceron (Phil 3,15,37-38).25Marek Brutus jest tu nazwany Kwintusem Cepionem Brutusem, jako adopto-wany (w 59 r.) syn swego wuja Kwintusa Serwiusza Cepiona. 173tej, pozostawszy w zgodzie z własną i swych przodków godnościąoraz obyczajami działania dla dobra rzeczypospolitej.Oświadcza-my, że czyn ten jest i będzie miły senatowi i narodowi rzymskie-mu.[11,26] Niech prokonsul Kwintus Cepion Brutus troszczy sięMarek Antoniusz 1o prowincję Macedonię, o Iliryk i całą Grecję, niech ich broni,strzeże i w całości je zachowa.Niechaj sprawuje dowództwo nadwojskiem, które sam wystawił i zgromadził.Niech ma możnośćżądać z publicznego skarbca, jeśli zajdzie taka potrzeba, pieniędzypotrzebnych na wydatki wojskowe, niech z nich korzysta i ich uży-wa.Na wydatki wojskowe może pożyczać od kogokolwiek uzna zasłuszne.Niech żąda dostaw zboża i niech dołoży wszelkich starań,aby wraz ze swymi wojskami przebywać jak najbliżej Italii.Ponadto, ponieważ z listu prokonsula Kwintusa Cepiona Brutu-sa dowiedzieliśmy się, że rzeczpospolita uzyskała znaczną pomocdzięki działalności i męstwu prokonsula Kwintusa Hortenzjusza,a wszystkie jego decyzje pozostawały w zgodzie z decyzjami pro-konsula Kwintusa Cepiona Brutusa i w wielkiej mierze przysłużyłysię rzeczypospolitej, dlatego oświadczamy, że prokonsul KwintusHortenzjusz należycie, wedle porządku i dla dobra rzeczypospoli-tej uczynił to wszystko, a wolą senatu jest, by prokonsul KwintusHortenzjusz wspólnie z kwestorem, prokwestorem i legatamiotrzymał w zarząd prowincję Macedonię aż do czasu, gdy mocąuchwały senatu zostanie wyznaczony jego następca". 174FILIPIKA JEDENASTA[1,1] Ojcowie, mimo wszystko uważam, że rzeczpospolita odnie-sie pewną korzyść z wielkiego bólu, czy raczej żałoby, jaka stała sięnaszym udziałem po zadanej z niezwykłym okrucieństwem nie-szczęsnej śmierci Gajusza Treboniusza, najlepszego obywatela inajstateczniejszego człowieka.Wyraznie zobaczyliśmy bowiem,jak wielkiego bestialstwa dopuszczają się ci, co występnie chwyciliza broń przeciwko ojczyznie.[1,2] Jest dwóch najbardziej pluga-wych bandytów, odkąd ludzie pojawili się na ziemi: Dolabella iAntoniusz.Spośród nich jeden dokonał tego, czego pragnął, a odrugim doskonale wiadomo, co postanowił.Lucjusz Cynna byłbezwzględny, Gajusz Mariusz w gniewie zacięty, Lucjusz Sullagwałtowny, ale okrucieństwo żadnego z nich nie posunęło się dalejniż zadanie śmierci w akcie zemsty, co jednak uważano za nazbytokrutne wobec obywatela.Aż zjawiła się oto niezwykła, niesłycha-nie dzika para barbarzyńców dorównujących sobie w zbrodni.Pa-miętacie wielką nienawiść i wojnę, jaką ze sobą toczyli
[ Pobierz całość w formacie PDF ]