Podobne
- Strona startowa
- Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 3 Powrot Krola
- Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 2 Dwie Wieze
- 3 Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 3 Powrot Krola
- Tolkien J.R.R Rudy Dzil i Jego Pies
- Tolkien J.R.R Niedokonczone opowiesci t.2 (SC
- Tolkien J R R Hobbit czyli tam i z powrotem
- Flagg Fennie Smazone zielone pomidory
- Sawicka Wioletta (tom 1) Wyjdziesz za mnie kotku
- Adobe.Illustrator.PL.Podrecznik.uzytkownika (2)
- Andre Norton Morska Twierdza
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wiolkaszka.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Narracyjne baśnieopowiadające o ludziach ofiarach elfów mogą być równie bolesne lub rów-nie straszne.Ale nie muszą.W większości z nich elfom poświęcono tyle samouwagi co ludziom.W niektórych to one są bohaterami opowieści.Wiele z krótkichutworów folklorystycznych na ten temat funkcjonuje po prostu jako świadectwoistnienia elfów, jako kolejne pozycje w kumulującym się od wieków zbiorze hi-storii o elfach i ich obyczajach.Cierpienia ludzi, którzy wchodzą z nimi w kontakt(często z własnej woli), ukazane są z innej perspektywy.Można napisać dramato cierpieniach ofiary badań radiologicznych, ale nie o samym radzie, ale możnainteresować się przede wszystkim radem (a nie radiologami) albo przede wszyst-kim Królestwem Czarów (a nie umęczonymi śmiertelnikami).Pierwsze z zainte-resowań zrodzi dzieło naukowe, drugie baśń.Dramat nie odda sprawiedliwościżadnemu z nich.51* * * * * * * * *Nota GBrak poczucia różnicy między istotą ludzką a zwierzęciem u ludów z odległejprzeszłości jest zwykłą hipotezą badawczą, choć wydaje się, że takie pomiesza-nie pojęć cechuje raczej poniżonych i oszukanych ludzi współczesnych.Równiedobrze można by twierdzić, iż poczucie to było kiedyś silniejsze przynajmniejwskazywałyby na to nieliczne przekazy pozostawione nam przez naszych przod-ków.Fakt, że od dawna tworzono fantazje, które łączyły ludzkie kształty z kształ-tami roślin lub zwierząt, albo nadawały ludzkie zdolności zwierzętom, nie do-wodzi jakiegokolwiek pomieszania pojęć.Wręcz przeciwnie.Fantazja nie zacieraostrych konturów rzeczywistego świata raczej jest od nich zależna.W naszymzachodnim, europejskim świecie to poczucie rozdziału często bywa w dzisiej-szych czasach osłabiane i atakowane nie przez fantazję, ale przez teorie naukowe.A więc nie przez opowieści o centaurach, wilkołakach albo zaklętych niedzwie-dziach, ale przez hipotezy (czy raczej arbitralne stwierdzenia) naukowców, którzynie dość, że sklasyfikowali człowieka jako zwierzę to poprawne w końcustwierdzenie datuje się od starożytności ale określili go także jako tylko zwie-rzę.Następstwem tego jest chaos emocjonalny.Naturalna, nie do końca zepsuta,miłość człowieka do zwierząt i ludzkie pragnienie, by wejść w skórę innych żyją-cych istot, zbuntowały się.Mamy więc dziś ludzi, którzy kochają zwierzęta bar-dziej niż innych ludzi, którym żal owiec do tego stopnia, że przeklinają owczarzaniczym wilka, którzy opłakują zabitego konia, a oczerniają martwego żołnierza.To dziś, a nie w czasach, gdy rodziły się baśnie, zabrakło poczucia rozdziału.* * * * * * * * *Nota HFormuła finalna i żyli długo i szczęśliwie zazwyczaj uważana za rów-nie typową dla zakończenia baśni, jak dawno, dawno temu za typowe dla jejpoczątku jest sztucznym, konwencjonalnym zabiegiem.Nie ma za zadanieoszukać kogokolwiek.Tego typu formuły można porównać do passe-partout alboram obrazów: nie funkcjonują one jako rzeczywisty fragment ściśle utkanej sieciopowieści, podobnie jak rama nie jest częścią przedstawionej na obrazie sytuacjiani framuga okienna nie stanowi elementu świata zewnętrznego.Zwroty te mogąbyć bardzo wyszukane albo zwyczajne, proste lub ekstrawaganckie, ale równie52konwencjonalne i równie niezbędne co rama obrazu nieważne czy prosta, czyrzezbiona, czy pozłacana. A jeśli nie pomarli, to żyją do dziś. I ja tam byłem,miód i wino piłem, po brodzie ściekało, w gębie nic nie zostało , Zgasła fajeczka,skończona bajeczka.Tego rodzaju zakończenia pasują do baśni, gdyż lepiej pozwalają pojąć nie-skończoność świata opowieści niż współczesne opowiadania realistyczne.Ostrecięcie na nieskończonej makacie jest stosownie oznaczone określoną formułą niekiedy nawet komiczną czy groteskową.Współczesna ilustracja (w tak znacznejmierze fotograficzna) wykazuje nieodparte tendencje do odrzucenia granic tak, żeobrazek kończy się ze stroną.Metoda ta może i pasuje do fotografii, ale jest zu-pełnie nieodpowiednia w przypadku ilustracji inspirowanych baśnią
[ Pobierz całość w formacie PDF ]