Podobne
- Strona startowa
- Hobb Skrytobójca 3 Wyprawa Skrytobójcy
- Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 3 Powrot Krola
- Norton Andre Pani Krainy Mgiel (SCAN dal 778
- ALCHEMIK
- Polityka
- Christie Agata Dom Przestepcow
- Bialolecka Ewa Tkacz Iluzji
- Kaye Marvin Godwin Parke Wladcy Samotnosci
- Glen Cook Sny o Stali
- Werner Carl Heisenberg Fizyka a filozofia
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- thelemisticum.opx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czarodziejska jak morze, słońce i śniegna szczytach.Grozna jak burza, jak grom.Potężniejsza niż fundamenty ziemi.Wszyscykochaliby mnie z rozpaczą!Podniosła ręce i od pierścienia, który miała na palcu, strzelił jasny blask, rozświetlająctylko jej postać, a wszystko inne pogrążając w ciemności.Wydała się teraz Frodowiwysoka ponad wszelką miarę i nieodparcie piękna, straszna i godna czci.Opuściłaramiona, światło przygasło, Galdriela zaśmiała się znowu i - o dziwo! - skurczyła się,zmalała; stała przed hobbitem znów smukła pani elfów, w prostej, białej sukni, a głos jejbrzmiał łagodnie i smutno.- Wytrzymałam próbę - rzekła.- Wyrzeknę się wielkości, odejdę na zachód, pozostanęGaladrielą.277ługą chwilę trwało milczenie.Wreszcie odezwała się znów pani elfów.- Wracajmy! - powiedziała.- Rankiem musicie ruszyć w drogę, wybór jużDdokonany, a fala losu wzbiera.- Nim stąd odejdziemy, chcę cię o coś zapytać - rzekł Frodo.- Nieraz w Rivendellmiałem ochotę spytać o to Gandalfa.Pozwolono mi nosić Jedyny Pierścień.Dlaczego niemogę zobaczyć wszystkich innym Pierścieni i poznać myśli tych, którzy je noszą?- Nie próbowałeś - odparła Galadriela.- Tylko trzy razy wsunąłeś na palec Pierścień,odkąd dowiedziałeś się, co posiadasz.Nie próbuj tego! To by cię zgubiło.Czy Gandalfnie mówił ci, że każdy z tych pierścieni daje władzę na miarę sił swego właściciela?Nimbyś umiał użyć tej władzy, musiałbyś wzrosnąć znacznie w siły, wyćwiczyć wolę wpanowaniu nad innymi.Lecz i tak, jako powiernik Pierścienia, jako ten, który go miał naswym palcu i widział rzeczy tajemne, zyskałeś już bystrość wzroku.Przeniknąłeś mojąmyśli jaśniej niż niejeden uznany Mędrzec.Zobaczyłeś Oko tego, który władaSiedmioma i Dziewięcioma.A czyż nie dostrzegłeś i nie poznałeś pierścienia na moimręku? Czyś ty widział mój pierścień? - zwróciła się do Sama.- Nie, pani - odpowiedział Sam.- Prawdę mówiąc, dziwiłem się właśnie, o czymrozprawiacie.Widziałem tylko gwiazdę przeświecającą przez palce.Ale jeśli mi paniwybaczy szczerość, powiem, że mój pan miał rację.Wolałbym, żeby pani wzięła od niegoPierścień.Zrobiłaby pani porządek z tym wszystkim.Zabroniłaby pani rozkopywaćzagrodę mojego staruszka i wyrzucać go na bruk.No i ukarałaby pani niektóre osoby zaich podłą robotę.- Tak - powiedziała Galadriela.- Tak właśnie byłoby z początku.Lecz, niestety, nieskończyłoby się na tym.Nie będziemy już więcej o tej sprawie mówili.Chodzmy!278Rozdział 8Pożegnanie z Lorienego wieczora wezwano drużynę ponownie do komnaty Keleborna, gdzie oboje władca elfów i pani Galadriela powitali gości dwornymi słowy.Wreszcie KelebornTzaczął mówić o pożegnaniu.- Wybiła godzina rzekł i ci, którzy chcą dopełnić zadania, muszą uzbroić swoje serca,by opuścić nasz kraj.Kto nie chce iść dalej, może zostać u nas na razie.Lecz zarównotym, którzy odejdą, jak i tym, którzy zostaną, nie wolno liczyć na spokój.Stanęliśmybowiem na krawędzi i waży się nasz los.Kto woli, niech tutaj czeka na rozstrzygnięcie,na dzień, gdy albo się przed nim świat otworzy znowu, albo wezwiemy go do walki wostatniej potrzebie tego kraju.Wówczas się okaże, czy będzie mógł wrócić do swojegodomu, czy też odejdzie do ojczyzny tych wszystkich, co polegli w boju.Zapadła cisza.- Wszyscy postanowili iść dalej oznajmiła Galadriela patrząc im w oczy.- Jeśli o mnie chodzi odezwał się Boromir moja droga do domu prowadzi naprzód, anie wstecz.- To prawda rzekł Keleborn ale czy cała drużyna pójdzie z tobą do Minas Tirith?- Jeszcze nie ustaliliśmy, którędy iść odparł Aragorn. Nie wiemy, co zamierzał zrobićGandalf po przejściu przez Lorien.Nie wiem nawet, czy miał jakieś wyrazne określoneplany.- Może nie miał rzekł Keleborn ale opuszczając ten kraj musicie pamietać o WielkiejRzece.Niektórzy z was zapewne wiedzą, że między Lorien a Gondorem nie sposóbprzeprawić się przez nią z bagażem inaczej niż łodzią.Czyż mosty Osgiliath nie zostałyzerwane, czyż wszystkich przepraw nie strzeże Nieprzyjaciel? Któryb brzegiempowędrujecie? Gościniec do Minas Tirith biegnie po zachodniej stronie, lecz prostadroga do waszego celu wiedzie na wschód od Rzeki, jej ciemniejszym brzegiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]