Podobne
- Strona startowa
- Collins Suzanne Igrzyska Âœmierci 01 Igrzyska Âœmierci
- DzieciATMca matematyka Edyta Gruszczyk KolczyA,,ska
- Alfred Musset SpowiedŸ dziecięcia wieku
- Card Orson Scott Dzieci Umyslu (2)
- Jeffrey Archer Synowie fortuny
- Richard Dawkins Bog urojony
- Orson Scott Card Kalejdoskop
- Tolkien J.R.R. Dwie Wieze
- Studnie piekiel
- Salvatore Robert Tom 01 Dziedzictwo
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- asfklan.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Maître d'hôtel usadzaÅ‚goÅ›ci z niezmÄ…conym spokojem.Bobby'ego zaprowadziÅ‚ do bocznegostolika naturalnie w pobliżu wejÅ›cia gdzie czekali Sharleen i Mac.Sharleen postanowiÅ‚a rzucić producentów na kolana: ożywiona, efek-townie zrobiona, dyszaÅ‚a zmysÅ‚owoÅ›ciÄ….MiaÅ‚a na sobie obcisÅ‚Ä… sukniÄ™ zniebezpiecznie gÅ‚Ä™bokim dekoltem, a jasnorude wÅ‚osy upięła niedbale naczubku gÅ‚owy.ParÄ™ loków wysunęło siÄ™ spod szpilek, opadajÄ…c na Å›licznÄ…twarzyczkÄ™. Bobby odezwaÅ‚a siÄ™ niskim, chrypliwym gÅ‚osem jak miÅ‚o ciÄ™znowu widzieć. Ja też siÄ™ cieszÄ™, że ciÄ™ widzÄ™, Sharleen.WyglÄ…dasz rewelacyjnie.WyprostowaÅ‚a siÄ™ nieco, przesyÅ‚ajÄ…c mu olÅ›niewajÄ…cy uÅ›miech i ukazujÄ…ccaÅ‚Ä… gÅ‚Ä™biÄ™ swego dekoltu. DziÄ™ki, Bobby. Hej rzekÅ‚ Mac, machajÄ…c do niego na powitanie nie wiem jak ty,ale ja jestem wykoÅ„czony. Ja również potwierdziÅ‚ Bobby.Sharleen odęła wargi. WidzÄ™, że w waszym towarzystwie czeka mnie szampaÅ„ski wieczór.Zdaje siÄ™, że sama bÄ™dÄ™ siÄ™ musiaÅ‚a zabawiać. To dopiero bÄ™dzie atrakcja rzekÅ‚ Mac z lekkim uÅ›mieszkiem, jużsnujÄ…c wyuzdane wizje jazdy do domu. SÅ‚yszaÅ‚am powiedziaÅ‚a Sharleen, uÅ›miechajÄ…c siÄ™ promiennie doBobby'ego że macie kÅ‚opoty z obsadzeniem roli Sienny. Znajdziemy kogoÅ› wtrÄ…ciÅ‚ szybko Mac, pragnÄ…c, by siÄ™ przymknęła.CaÅ‚y dzieÅ„ zajmowaÅ‚ siÄ™ filmem, wieczorem chciaÅ‚ siÄ™ oderwać i o wszyst-kim zapomnieć.Sharleen jednak nie daÅ‚a za wygranÄ…. Scenariusz bardzo mi siÄ™ podoba rzekÅ‚a, wpatrujÄ…c siÄ™ w Bobby'egopeÅ‚nymi żaru migdaÅ‚owymi oczyma. Czytam ich tyle, lecz od tego niemogÅ‚am siÄ™ oderwać.Postacie sÄ… wspaniale nakreÅ›lone, peÅ‚ne gniewu, bólu iprawdziwej zmysÅ‚owoÅ›ci.Jest bardzo.europejski. Tak, to dobry scenariusz zgodziÅ‚ siÄ™ Bobby. MaÅ‚o, że dobry.OszaÅ‚amiajÄ…cy oÅ›wiadczyÅ‚a z entuzjazmem Shar-leen. I wpadÅ‚am na pomysÅ‚, jak by go jeszcze ulepszyć.Mac zdziwiÅ‚ siÄ™. NaprawdÄ™? powiedziaÅ‚, zastanawiajÄ…c siÄ™, co też mu szykuje tymrazem. Owszem odparÅ‚a, nadal intensywnie wpatrujÄ…c siÄ™ w Bobby'ego.Bobby pomachaÅ‚ do znajomych agentów na drugim koÅ„cu sali. Co to za pomysÅ‚, Sharleen? spytaÅ‚ niedbale.NachyliÅ‚a siÄ™ ku niemu, eksponujÄ…c swój imponujÄ…cy biust. Ile masz lat, Bobby? spytaÅ‚a, przesuwajÄ…c jÄ™zykiem po wargach.RozeÅ›miaÅ‚ siÄ™. Ile mam lat?OdchyliÅ‚a siÄ™ do tyÅ‚u. To proste pytanie. TrzydzieÅ›ci dwa. Hmm.jesteÅ›my w tym samym wieku.Akurat, pomyÅ›laÅ‚ Mac.Jego kochana żoneczka miaÅ‚a trzydzieÅ›ci pięć lat,a niedÅ‚ugo skoÅ„czy trzydzieÅ›ci sześć.Ale jest aktorkÄ….Nie bÄ™dzie tortu zezdradzieckimi Å›wieczkami. NaprawdÄ™? powiedziaÅ‚ uprzejmie Bobby. Owszem odparÅ‚a Sharleen. I razem wyglÄ…damy caÅ‚kiem niezle.Maca oblaÅ‚ zimny pot na myÅ›l o tym, co teraz usÅ‚yszy.Nie pomyliÅ‚ siÄ™. Bobby rzekÅ‚a z przejÄ™ciem Sharleen co powiesz na to, żebym jazagraÅ‚a SiennÄ™? Doskonale siÄ™ nadajÄ™ do tej roli, a ponadto wezmÄ™ jÄ…również dlatego, że jestem zachwycona scenariuszem, chociaż Spielbergchce, żebym wystÄ…piÅ‚a w jego nastÄ™pnym filmie.Mac miaÅ‚ ochotÄ™ jÄ… trzasnąć.Jakże może stawiać go w takiej sytuacji? Sharleen, do jasnej cholery. zaczÄ…Å‚. Ależ w porzÄ…dku powiedziaÅ‚ z niezmÄ…conym spokojem Bobby.Sharleen ma racjÄ™, Å›wietnie wyglÄ…dalibyÅ›my razem na ekranie i może kiedyÅ›wymyÅ›limy scenariusz specjalnie dla nas.Najlepiej komediÄ™.Na pewno wkomedii byÅ‚abyÅ› fantastyczna.Sharleen uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, że jakimÅ› sposobem rozmowa przybraÅ‚aniewÅ‚aÅ›ciwy obrót. Może i tak, Bobby.zawsze chciaÅ‚am zagrać w komedii, jak MarilynMonroe, mamy ten sam dryg komediowy.Ale co do Zabójczych oczu. Nic z tego powiedziaÅ‚ stanowczo Bobby. Sienna może mieć naj-wyżej dwadzieÅ›cia parÄ™ lat, inaczej caÅ‚a intryga nie ma sensu. Ale myÅ›laÅ‚am. A wiÄ™c nadam to scenarzystom, Sharleen rzekÅ‚ gÅ‚adko, przerywajÄ…cjej. Wspólnie zagramy w komedii.To bÄ™dzie bomba. PstryknÄ…Å‚ palcamina kelnera. Możemy dostać kartÄ™ daÅ„? Umieram z gÅ‚odu.Jechali w milczeniu, potężny rolls mimo dużej szybkoÅ›ci miÄ™kko braÅ‚zakrÄ™ty wijÄ…cego siÄ™ bulwaru.Mac nie mógÅ‚ już dÅ‚użej wytrzymać, niech siÄ™dzieje, co chce, musi powiedzieć, co mu leży na wÄ…trobie. WykrÄ™ciÅ‚aÅ› mi niezÅ‚y numer. Jaki numer? Sharleen udawaÅ‚a niewiniÄ…tko. To pieprzenie, że wspaniale razem wyglÄ…dacie i jesteÅ›cie w tym sa-mym wieku.W tym samym wieku, niech mnie! Jestem od niego tylko trzy lata starsza, to siÄ™ w ogóle nie liczy. Ja jestem reżyserem Zabójczych oczu rzekÅ‚ ostro Mac. Rozu-miesz to, do jasnej cholery? Jak to wyglÄ…da, gdy moja żona zaczyna naga-bywać producenta i głównego gwiazdora, żeby jej daÅ‚ głównÄ… rolÄ™, a jasiedzÄ™ jak jakiÅ› Muppet? Strasznie mi przykro rzekÅ‚a Sharleen, choć wcale nie byÅ‚o jejprzykro. Ale wiedziaÅ‚am, że ty w ogóle nie bÄ™dziesz chciaÅ‚ ze mnÄ… o tymgadać. ZwiÄ™ta racja. WiÄ™c nie możesz mieć do mnie pretensji, że robiÄ™, co mogÄ™.TowspaniaÅ‚a rola, na pograniczu psychozy.ByÅ‚abym w niej fantastyczna. I przynajmniej dziesięć lat za stara. Bzdura.ParÄ™ drobnych poprawek w scenariuszu i po sprawie. Po sprawie, Sharleen? Nie wydaje mi siÄ™.CaÅ‚y scenariusz opiera siÄ™na tym, że dziewczyna jest taka mÅ‚oda.OblizaÅ‚a ponÄ™tne wargi. Robisz problemy, Mac.Nie chcesz, żebym graÅ‚a w tym filmie, bojestem twojÄ… żonÄ…. Nie miaÅ‚bym nic przeciwko, gdybyÅ› siÄ™ do tej roli nadawaÅ‚a. Nie wierzÄ™ ci. Dlaczego? Bo nie chciaÅ‚byÅ› patrzeć, jak leżę naga w łóżku z Bobbym Rushem. Jestem zawodowcem, Sharleen.Gdy znajdujÄ™ siÄ™ na planie, liczy siÄ™tylko film i nic wiÄ™cej. Aatwo ci to mówić szydziÅ‚a, nadal mówiÄ…c niskim, zmysÅ‚owymgÅ‚osem skoro wcale nie zamierzasz mnie zaangażować do tej roli. ZaangażowaÅ‚bym ciÄ™, gdybyÅ› siÄ™ nadawaÅ‚a. To pasjonujÄ…cy scenariusz.Te wszystkie gorÄ…ce sceny miÅ‚osne, seks,nagość
[ Pobierz całość w formacie PDF ]