Podobne
- Strona startowa
- Glen Cook A Imie Jej Ciemnosc
- 9.Glen Cook A Imie Jej Ciemnosc
- Cook Glen A Imie Jej Ciemnosc
- Moorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI
- A imie jej Ciemnosc
- Eco Umberto Drugie zapiski na pudelku od zapalek
- Eco Umberto Zapiski na pudelku od zapalek ( (2)
- Chłopi tom 2 W.S.Reymont
- Andrzej Sapkowski Czas Pogardy
- Anne McCaffrey Pokolenie wojownikow (2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alu85.keep.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz ja wiem zadużo.A nadto zazdroÅ›ci mi grupa Italczyków.Nie chcÄ… już bibliotekarza cudzoziemca.MyÅ›lÄ™, że inni zostali usuniÄ™ci wÅ‚aÅ›nie z tego powodu.Nigdy nie mówiÅ‚em ci o niena-wiÅ›ci Alinarda do Malachiasza, o jego urazach. Kim jest ten, który zajÄ…Å‚ przed laty jego miejsce? Tego nie wiem, zawsze gada o tym niejasno, a zresztÄ… to stara historia.Pewniewszyscy już nie żyjÄ….Ale grupa Italczyków wokół Alinarda gada czÄ™sto.gadaÅ‚a czÄ™stoo Malachiaszu jako o pajacu podstawionym tutaj za kogoÅ› innego za zgodÄ… opata.Ja,nie zdajÄ…c sobie z tego sprawy.wtrÄ…ciÅ‚em siÄ™ do sprzecznej gry dwóch fakcji.PojÄ…Å‚emto dopiero rano.Italia jest ziemiÄ… spisków, trujÄ… tu papieży, przedstawmy sobie w tymwszystkim biedne pacholÄ™ jak ja.Wczoraj nie rozumiaÅ‚em tego, myÅ›laÅ‚em, że wszystkoma zwiÄ…zek z ksiÄ™gÄ…, ale teraz nie jestem już tego pewny, byÅ‚ to bowiem jeno pretekst;sam widziaÅ‚eÅ›, ksiÄ™gÄ™ odnaleziono, lecz Malachiasz i tak umarÅ‚.MuszÄ™.chcÄ™.chciaÅ‚-bym uciec.Co mi radzisz? Zachować spokój.Teraz prosisz o dobrÄ… radÄ™, czyż nie tak? Ale wczoraj wieczo-rem miaÅ‚eÅ› minÄ™, jakbyÅ› byÅ‚ panem caÅ‚ego Å›wiata.GÅ‚upcze, gdybyÅ› pomógÅ‚ mi wczoraj,przeszkodzilibyÅ›my tej ostatniej zbrodni.To ty daÅ‚eÅ› Malachiaszowi ksiÄ™gÄ™, która spro-wadziÅ‚a naÅ„ Å›mierć.Lecz powiedz mi przynajmniej jedno.MiaÅ‚eÅ› tÄ™ ksiÄ™gÄ™ w rÄ™kach,dotykaÅ‚eÅ› jej, ale czy czytaÅ‚eÅ›? I czemu zatem żyjesz?369 Nie wiem.PrzysiÄ™gam, że nie dotykaÅ‚em jej, albo raczej dotknÄ…Å‚em, by wziąćz pracowni, nie otwierajÄ…c przecież, ukryÅ‚em jÄ… pod sukniÄ… i poszedÅ‚em do celi, by wsu-nąć pod siennik.WiedziaÅ‚em, że Malachiasz daje na mnie baczenie, i natychmiast wró-ciÅ‚em do skryptorium.A pózniej, kiedy Malachiasz zaproponowaÅ‚ mi, bym zostaÅ‚ jegopomocnikiem, zaprowadziÅ‚em go do mojej celi i oddaÅ‚em ksiÄ™gÄ™.To wszystko. Nie mów, żeÅ› nawet jej nie otworzyÅ‚. Tak, otworzyÅ‚em przed ukryciem, by upewnić siÄ™, czy to naprawdÄ™ ta, której szu-kaÅ‚eÅ›.ZaczynaÅ‚a siÄ™ manuskryptem arabskim, potem, jak mi siÄ™ zdaje, byÅ‚ syryjski,potem tekst Å‚aciÅ„ski i wreszcie grecki.PrzypomniaÅ‚em sobie skrót, który widzieliÅ›my w katalogu.Dwa pierwsze tytuÅ‚y byÅ‚ywskazane jako ar.i syr.To ta ksiÄ™ga! Lecz Wilhelm ciÄ…gnÄ…Å‚: Tak wiÄ™c dotknÄ…Å‚eÅ› jej i nie umarÅ‚eÅ›.A wiÄ™c nie umiera siÄ™ od dotykania.A comożesz powiedzieć o tekÅ›cie greckim? RzuciÅ‚eÅ› naÅ„ okiem? OdrobinÄ™, tyle, by zobaczyć, że jest bez tytuÅ‚u, zaczynaÅ‚ siÄ™ tak, jakby brakowaÅ‚oczęści. Liber acephalus. mruknÄ…Å‚ Wilhelm..spróbowaÅ‚em czytać pierwszÄ… stronÄ™, ale prawdÄ™ mówiÄ…c, znam grekÄ™ bardzozle, potrzeba by mi byÅ‚o wiÄ™cej czasu.Wreszcie zaciekawiÅ‚a mnie inna osobliwość, wÅ‚a-Å›nie w zwiÄ…zku z kartami po grecku.Nie przerzuciÅ‚em ich, bo nie zdoÅ‚aÅ‚em.Karty byÅ‚y,jakby powiedzieć, nasiÄ…kniÄ™te wilgociÄ…, z trudem odlepiaÅ‚y siÄ™ od siebie.A to ponieważpergamin byÅ‚ dziwny.miÄ™kszy od innych pergaminów, to zaÅ›, w jaki sposób pierwszastronica byÅ‚a strawiona i faÅ‚dowaÅ‚a siÄ™ prawie, byÅ‚o.jednym sÅ‚owem dziwne. Dziwne; tegoż wyrażenia użyÅ‚ Seweryn rzekÅ‚ Wilhelm. Pergamin jakby nie byÅ‚ pergaminem.ZdawaÅ‚ siÄ™ tkaninÄ…, ale cienkÄ…. ciÄ…gnÄ…Å‚Bencjusz. Charta lintea125 albo pergamenum de pono rzeki Wilhelm. Nigdy takiego niewidziaÅ‚eÅ›? SÅ‚yszaÅ‚em o nim, ale chyba nie widziaÅ‚em.Mówi siÄ™, że jest bardzo drogi i kruchy.Dlatego używa siÄ™ go maÅ‚o.WyrabiajÄ… go Arabowie, czy tak? Byli pierwsi.Ale wyrabiajÄ… go także tutaj, w Italii, w Fabriano.I jeszcze.Ależz pewnoÅ›ciÄ…, jasne, to pewne! Wilhelmowi zaiskrzyÅ‚y siÄ™ oczy. To piÄ™kne i intere-sujÄ…ce odkrycie, brawo Bencjuszu, dziÄ™kujÄ™ ci! Tak, wyobrażam sobie, że tutaj w biblio-tece charta lintea jest rzadkoÅ›ciÄ…, gdyż nie przychodziÅ‚y tu manuskrypty z ostatnich cza-sów.A zresztÄ… wielu lÄ™ka siÄ™, że nie przetrwa wieków jak pergamin, i być może sÅ‚usznie.Można mniemać, że tutaj chcÄ… czegoÅ›, co byÅ‚oby trwalsze od spiżu.Pergamin de ponozatem! %7Å‚egnaj.I bÄ…dz spokojny.Tobie nie grozi niebezpieczeÅ„stwo. NaprawdÄ™, Wilhelmie, rÄ™czysz za to?. RÄ™czÄ™.JeÅ›li bÄ™dziesz siÄ™ trzymaÅ‚ swojego miejsca.Już za dużo szkód narobiÅ‚eÅ›.370OddaliliÅ›my siÄ™ ze skryptorium pozostawiajÄ…c Bencjusza, jeÅ›li nie w dobrym na-stroju zgoÅ‚a, to przynajmniej spokojniejszego. GÅ‚upiec! rzekÅ‚ Wilhelm przez zÄ™by, kiedy wychodziliÅ›my. MogliÅ›my już roz-wikÅ‚ać wszystko, gdyby nie stanÄ…Å‚ nam na drodze.Opata zastaliÅ›my w refektarzu.Wilhelm podszedÅ‚ i poprosiÅ‚ o rozmowÄ™.Abbon niemógÅ‚ siÄ™ uchylić i wyznaczyÅ‚ nam spotkanie rychÅ‚o w swoim domu.DZIEC SZÓSTYNONAKiedy to opat nie chce wysÅ‚uchać Wilhelma, mówi o jÄ™zyku klejnotów i przejawia pragnie-nie, by zaprzestano Å›ledztwa w sprawie smutnych wydarzeÅ„
[ Pobierz całość w formacie PDF ]