Podobne
- Strona startowa
- Ken Kesey Lot nad kukulczym gniazdem (2)
- Ken Kesey Lot Nad Kukulczym Gniazdem
- McClure Ken Dawca
- Crichton Michael Linia Czasu (2)
- James Clavell Krol szczurow
- Philip K. Dick, Roger Zelazny Deus Irae (2)
- Tolkien J R R Hobbit czyli tam i z powrotem
- Rowni bogom Asimov Isaac
- Real Flight and Flight Simulator 747 441 AOM (Aircraft Operation Manual) 964 PAGES!!!
- Silverberg Robert Autostrada w mrok (SCAN dal 113
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- starereklamy.pev.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Przed następnym telefonem poproś kogoś o wojskowy kod lite-rowy.Stauffer też się roześmiał. Oczywiście, że to zrobię odparł. Ale przypuszczam, że tym razem będziemy mu-sieli posłużyć się moją wersją. Dobra, zaczynaj.Coburn odebrał zakodowaną informację, a potem, wciąż używając kodu, przekazywałStaufferowi swoje miejsce pobytu i numer telefonu.Po skończeniu rozmowy rozszyfrowałprzekazaną mu przez Stauffera wiadomość.Była dobra.Następnego dnia przylatywali do Teheranu Simons i Joe Poche.* * *11 stycznia, w dniu, w którym Coburn przyleciał do Teheranu a Perot odleciał do Londynu,mijał dokładnie drugi tydzień pobytu Paula i Billa w więzieniu.233W tym czasie raz byli pod prysznicem.Kiedy strażnicy dowiedzieli się, że jest ciepła wo-da, dali każdej celi pięć minut na kąpiel.Gdy mężczyzni zaczęli tłoczyć się w kabinach, abychoć na chwilę dostąpić rozkoszy bycia czystym i rozgrzanym, wszelkie uczucie wstydu poszłow kąt.Nie tylko umyli się, ale również wyprali swoją odzież.Po tygodniu wyczerpały się butle z gazem w kuchence więziennej.Jedzenie złożone głów-nie z potraw mącznych i ubogie w warzywa, od tej pory było również zimne.Całe szczęście,że pozwolono im uzupełniać więzienny wikt pomarańczami, jabłkami i orzechami, które przy-nosili ze sobą odwiedzający.Wieczorami przeważnie wyłączano elektryczność na godzinę lub dwie i wtedy więznio-wie mogli używać świec lub latarek.W więzieniu było pełno wiceministrów, dostawców rzą-dowych i biznesmenów teherańskich.W celi nr 5, wraz z Paulem i Billem, siedziało dwóchczłonków dworu cesarzowej, ostatnim zaś, który znalazł się w ich celi, był dr Siazi, którypracował w Ministerstwie Zdrowia pod kierownictwem dr Sheika jako dyrektor departamenturehabilitacji.Dr Siazi był psychiatrą i wykorzystywał swoją wiedzę do polepszenia samopoczu-cia więzniów.Ciągle wymyślał gry i rozrywki, które miały urozmaicić codzienną monotonię.Wprowadził na przykład zwyczaj, zgodnie z którym każda osoba w celi przed przystąpieniemdo obiadu musiała opowiedzieć jakiś dowcip.Kiedy dowiedział się, jak wysoką kaucję wyzna-czono za Paula i Billa, zapewnił ich, że mogą spodziewać się wizyty Farrah Fawcett Majors,której męża wyceniono zaledwie na sześć milionów dolarów.Paul nawiązał zadziwiająco serdeczne stosunki z ojcem celi, więzniem o najdłuższym sta-żu, który zgodnie z tradycją był zarazem starszym celi.Niski mężczyzna w podeszłym wieku,234robił wszystko, co leżało w jego nader ograniczonych możliwościach, aby pomóc Ameryka-nom.Namawiał ich do jedzenia i przekupywał strażników, aby zdobyć dla nich choć trochęwiększe porcje.Znał zaledwie około tuzina słów po angielsku, Paul wprawdzie słabo mówiłw farsi, ale jakoś udawało się im porozumieć.Paul dowiedział się, że jest znaczącym biznes-menem, właścicielem spółki budowlanej i hotelu w Londynie.Paul pokazał mu przyniesioneprzez Taylora fotografie Karen i Ann Marie, a staruszek nauczył się ich imion.Z tego, co Paulwiedział, jego rozmówca mógł być winien jak diabli wszystkiemu, co mu zarzucano, ale zain-teresowanie i ciepło, jakie okazywał cudzoziemcom, dodało mu otuchy.Paul był także wzruszony odwagą, jaką okazywali jego koledzy z EDS w Teheranie.LloydBrigss, który teraz poleciał do Nowego Jorku, Rich Gallagher, który w ogóle nie wyjechał,i Keane Taylor, który wrócił.Wszyscy oni narażali życie za każdym razem, kiedy jechali nie-spokojnymi ulicami do więzienia.Wszyscy ryzykowali, że Dadgar wpadnie na pomysł, abyzatrzymać ich jako dodatkowych zakładników.Paul czuł również szczególną wdzięczność dlaBoba Younga, odkąd dowiedział się, że jest on w drodze do Teheranu, żona Boba bowiem uro-dziła właśnie dziecko i niewątpliwie było mu bardzo trudno narażać się na niebezpieczeństwo.Paul myślał początkowo, że w każdej chwili może zostać zwolniony.Wmawiał sobie, żemoże wyjść każdego dnia.Wypuszczono jednego ze współwięzniów, Lucia Randone a, włoskiego inżyniera budowla-nego, zatrudnionego przez spółkę budowlaną Condotti d Aqua.Kiedy Randone odwiedził ich,przyniósł ze sobą dwie olbrzymie tabliczki włoskiej czekolady i powiedział Paulowi oraz Bil-lowi, że rozmawiał o nich z ambasadorem Włoch w Teheranie.Ambasador obiecał, że spotka235się ze swoim amerykańskim kolegą i podzieli się sekretem, jak wyciągać ludzi z irańskiegowięzienia.Największym jednak zródłem optymizmu Paula był Ahmad Houman, adwokat, wynajętyprzez Briggsa, w miejsce prawników irańskich, którzy tak zle poradzili mu w sprawie kaucji.Z jakiegoś powodu przebywali w pokoju przyjęć więzienia, a nie w rozmównicy położonejw niskim budynku po drugiej stronie podwórka.Paul obawiał się, że może to zle wpłynąć naszczerość rozmowy pomiędzy adwokatem i klientem.Houmana jednak nie powstrzymywałaobecność strażników więziennych. Dadgar próbuje wyrobić sobie nazwisko oznajmił Irańczyk.Czy to było możliwe?Nadgorliwy urzędnik śledczy, który próbuje wywrzeć swoim antyamerykańskim zapałem wra-żenie na swoich zwierzchnikach a może rewolucjonistach? Urząd Dadgara jest bardzo wpływowy ciągnął dalej Houman. Ale w tym przypad-ku ma on za krótkie ręce.Nie miał podstaw, żeby was aresztować, a kaucja jest zbyt wygóro-wana powiedział.Houman wywarł na Paulu dobre wrażenie.Wyglądał na zręcznego i pewnego siebie. Więc co ma pan zamiar zrobić? Postaram się uzyskać zmniejszenie wysokości kaucji? W jaki sposób? Najpierw porozmawiam z Dadgarem.Mam nadzieję, że uda mi się wykazać mu, jakskandalicznie wysoka jest ta kaucja.A jeżeli będzie w dalszym ciągu nieprzejednany, udam236się do jego zwierzchników w Ministerstwie Sprawiedliwości i przekonam ich o koniecznościzmniejszenia kaucji. I jak długo, sądzi pan, to potrwa? Może tydzień.Zajęło to więcej niż tydzień, ale Houman czynił postępy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]