Podobne
- Strona startowa
- Hearne Kevin Kroniki Żelaznego Druida Tom 6 Kronika Wykrakanej mierci
- KS. DR PROF. MICHAŁ SOPOĆKO MIŁOSIERDZIE BOGA W DZIEŁACH JEGO TOM IV
- Moorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom III
- Moorcock Michael Zwiastun Bur Sagi o Elryku Tom VIII (SCAN da
- Moorcock Michael Kronika Czarnego Miecza Sagi o Elryku Tom VII
- Moorcock Michael Sniace miasto Sagi o Elryku Tom IV
- Shobin Dav
- Goddart Kennetch ALCHEMIK
- Conan Doyle A. Przygody Sherlocka Holmesa
- Michael Judith ÂŚcieżki kłamstwa 01 ÂŚcieżki kłamstwa
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- oknaszczecin.pev.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aliści dobry Bóg, troszczący się więcej o cześć i dobrą sła-wę moją niż ja sam, otworzył mi oczy, nędzną przyćmione zawiścią, w chwili gdy najbardziejtego potrzebowałem.Jeszcze bardziej winnym się czuję, gdy uprzytamniam sobie, jak ochot-nie chciałeś moim podłym zamysłom zadość uczynić.Stoję teraz przed tobą błagając, abyśwziął pomstę na mnie, stosownie do mojej winy.Natan miast odpowiedzi podniósł Mitrydana, uściskał go, ucałował tkliwie i rzekł doń: Mój synu, postępek twój, choćbyśmy go złym nazwali, nie zasługuje na pomstę, nie nie-nawiść bowiem ku niemu cię popchnęła, jeno szczytne pragnienie przewyższenia innych wcnocie.Bądz upewniony, że nikt cię tak jak ja na świecie całym nie miłuje.Mniemam, żeduszę musisz mieć szlachetną wielce, nie idziesz bowiem śladem skąpców i nie naśladujeszich w nienasyconym zbieraniu skarbów, a jeno pragniesz innym bogactwa zgromadzoneszczodrobliwie rozdać.Niechaj cię też nie wstydzi to, że mnie zabić chciałeś, aby się staćsławniejszym ode mnie.Wierzaj, że się temu pragnieniu twemu nie dziwię.Najznamienitsikrólowie i cesarze nie inną zazwyczaj sztuką, tylko zabijaniem, i to nie jednego człowieka,jak ty zamierzyłeś, ale tysięcy ludzi, paleniem miast i obracaniem krajów w perzynę rozsze-rzali państwa swoje i chwałę zdobywali.Jeśli tedy, pożerany żądzą sławy, mnie jednego tylkozabić chciałeś, nic w tym osobliwego nie znajduję, owszem, rzecz tę za nader pospolitą uwa-żać jestem skłonny.188Mitrydan, który bynajmniej usprawiedliwiony ze swego szkaradnego zamysłu się nie czuł,wdzięczny jednak za usprawiedliwienie, jakie Natan znalazł dla jego postępku, podnieść nieomieszkał, że największym zdejmuje go podziwieniem, iż Natan zdobył się na to, by mu do-radzać i wskazać najpewniejszy sposób własnej zagłady. Mitrydanie odrzekł na to Natan nie dziw się mojej radzie i postępkowi, od czasu bo-wiem, gdy się stałem samowładnym mych spraw panem i powziąłem myśl praktykowaniacnót, które i tobie obce nie są, uczyniłem ślub, że nikt nie przestąpi progu mego domu beztego, abym wszystkich jego życzeń nie zaspokoił.Przyszedłeś do mnie żądając mego życia,postanowiłem tedy bez zwłoki osiągnięcie tego celu ci ułatwić, abyś nie był jedynym, którystąd odszedł nieukontentowany, dlatego też dałem ci radę, która mi się najlepszą wydała.Niechciałem również, abyś, odjąwszy mi życie, zaraz swoje miał utracić.Jeżeli nadal jeszczezabić mnie pragniesz, uczyń to, proszę, gdyż jestem gotów zadość ci uczynić.Wierę, nieznam lepszego sposobu zakończenia dni moich.Osiemdziesiąt lat spędziłem wśród uciech i rozkoszy i wiem, że wedle praw przyrodzenia,którym wszyscy ludzie i wszelkie rzeczy podlegają, już długo na ziemi pozostawać nie będę;lepszą mi się tedy wydaje rzeczą podarować życie moje, tak jak zawsze skarby me wszystkierozdarowywałem, nizlł chcieć je zatrzymać tak długo, aż mimo woli mojej pozbawi mnie gonatura.Zawstydzony Mitrydan odparł w te słowa: Niech Bóg mnie na drugi raz od podobnie grzesznych myśli zachowa.Nie tylko nie pra-gnę życia was pozbawiać, ale nawet chętnie oddałbym część życia własnego, gdybym mógłdni wasze na ziemi przedłużyć.Wówczas Natan rzekł: Jeśli chcesz mi dać część życia twego, czyż mam postąpić wobec ciebie, jak nie postąpi-łem wobec nikogo innego, i wziąć coś, co twoją własność stanowi? Uczyń to odparł bez namysłu Mitrydan. A więc rzekł Natan spełnij mą wolę.Pozostań w domu moim, pełen sił młodości, iprzybierz imię Natana, ja zasię udam się do twojej siedziby i odtąd każę się zawsze nazywaćMitrydanem. Gdybym umiał postępować tak jak wy odparł Mitrydan niewiele myśląc przystałbymna to.Aliści czyny moje pomniejszyłyby z pewnością sławę Natana, ja zasię nie chciałbym wcudzym dziele niszczyć tego, czego sam niezdolny jestem dokonać
[ Pobierz całość w formacie PDF ]