Podobne
- Strona startowa
- Foster Alan Dean Tran ky ky Czas na potop
- Foster Alan Dean Tran ky ky Lodowy Kliper
- Foster Alan Dean Tran ky ky Misja do Moulokinu
- Foster Alan Dean Gwiezdne Wojny Nadchodzšca Burza
- Foster Alan Dean Zaginiona Dinotopia
- Foster Alan Dean Spotkanie na Mimban
- Dean R. Koonz Ziarno Demona (2)
- Koontz Dean R Moonlight Bay T 1 Zabojca strachu
- Koontz R. Dean W okowach lodu (SCAN dal 1154)
- Trylogia arturiańska 02 Bernard Cornwell Nieprzyjaciel Boga
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wiolkaszka.pev.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PodczasprzesÅ‚uchania majÄ…cego ustalić, jakÄ… drogÄ… weszÅ‚a w posiadanie nielegalnie zmodyfiko-wanego uzi i gazu paraliżujÄ…cego, który wojsko trzymaÅ‚o pod siedmioma pieczÄ™ciami,wyjaÅ›niÅ‚a: PiszÄ™ powieÅ›ci.CzęściÄ… mojej pracy jest zdobycie wielu materiałów.NauczyÅ‚amsiÄ™ znajdywać wszystko, co muszÄ™ wiedzieć, podobnie jak otrzymywać wszystko, czegomi potrzeba.306Potem wydaÅ‚a im TÅ‚ustego Jacka, a nalot na PaÅ‚ac Przyjęć z PizzÄ… potwierdziÅ‚ to, copowiedziaÅ‚a. Nie mam jej tego za zÅ‚e oÅ›wiadczyÅ‚ prasie postawiony w stan oskarżenia TÅ‚ustyJack. Nic mi nie zawdziÄ™cza, nikt z nas nie zawdziÄ™cza nic nikomu, czego sam niechce zawdziÄ™czać.Jestem anarchistÄ….Uwielbiam takie dupy jak ona.A zresztÄ… nie wsa-dzÄ… mnie.Jestem za gruby, umarÅ‚bym, a to byÅ‚aby okrutna i niemoralna kara.Nie wyjawiÅ‚a im nazwiska mężczyzny, którego wczesnym rankiem 11 stycznia przy-wiozÅ‚a do domu Cartera Brenkshawa i którego rany od kul opatrywaÅ‚ lekarz.PowiedziaÅ‚atylko, że jest jej bliskim przyjacielem i kiedy jÄ… napadniÄ™to nocÄ… 10 stycznia, przebywaÅ‚w jej domu w pobliżu Big Bear.UpieraÅ‚a siÄ™, że jest on niewinnym Å›wiadkiem, któregożycie prywatne legÅ‚oby w gruzach, gdyby wplÄ…taÅ‚a go w tÄ™ wstrÄ™tnÄ… sprawÄ™, i dawaÅ‚a dozrozumienia, że jest czÅ‚owiekiem żonatym, z którym Å‚Ä…czÄ… jÄ… intymne stosunki.Terazwraca szczęśliwie do zdrowia, a ponadto dość już wycierpiaÅ‚.WÅ‚adze przyciskaÅ‚y jÄ… mocno w sprawie tego bezimiennego kochanka, ale nie ustÄ…pi-Å‚a, a ich możliwoÅ›ci wywierania nacisku nie byÅ‚y zbyt wielkie, zwÅ‚aszcza że stać jÄ… byÅ‚ona najlepszÄ… pomoc prawnÄ… w kraju.Nigdy nie uwierzyli twierdzeniu, jakoby tajemni-czy mężczyzna byÅ‚ jej kochankiem.WystarczyÅ‚o niewielkie dochodzenie, aby ustalić, żezmarÅ‚y zaledwie przez rokiem mąż byÅ‚ jej niezwykle bliski i że nie otrzÄ…snęła siÄ™ po jegostracie w takim stopniu, by ktokolwiek mógÅ‚ uwierzyć, że byÅ‚a zdolna do nawiÄ…zania ro-mansu, gdy tak żywa byÅ‚a w niej pamięć o Dennym Packardzie.Nie, nie potrafiÅ‚a wytÅ‚umaczyć, dlaczego żaden z martwych zabójców nie miaÅ‚ przysobie dowodu tożsamoÅ›ci ani dlaczego byli identycznie ubrani lub dlaczego nie posia-dali wÅ‚asnego wozu i byli zmuszeni ukraść go przy koÅ›ciele dwóm kobietom, a takżedlaczego wpadli w panikÄ™ w Palm Springs i zabili tam policjanta.W wypadku dwóchzwÅ‚ok ciaÅ‚o w okolicach żoÅ‚Ä…dka nosiÅ‚o Å›lady czegoÅ›, co wyglÄ…daÅ‚o na rodzaj mocno za-piÄ™tych pasów przepuklinowych, ale żaden ze zmarÅ‚ych bandytów nie miaÅ‚ na sobie ni-czego takiego i ona też nic o tym nie wiedziaÅ‚a.Któż może wiedzieć, jakie pobudki kie-rujÄ… takimi ludzmi w ich dziaÅ‚aniach przeciw spoÅ‚eczeÅ„stwu? ByÅ‚o to pytanie, na któ-re najlepsi kryminolodzy i socjologowie nie byli w stanie dać zadowalajÄ…cej odpowie-dzi.A jeżeli wszyscy eksperci nie potrafili rzucić nawet najmniejszego promyka Å›wiatÅ‚ana najgÅ‚Ä™bsze i najistotniejsze przyczyny takiego socjopatologicznego zachowania, jakmożna byÅ‚o oczekiwać, że ona dostarczy wyjaÅ›nienia bardziej przyziemnej, ale równieniesamowitej tajemnicy znikniÄ™cia pasów przepuklinowych? Skonfrontowana z kobie-tÄ…, której skradziono toyotÄ™ i która twierdziÅ‚a, że zabójcy byli anioÅ‚ami, Laura Shane sÅ‚u-chaÅ‚a z widocznym zainteresowaniem, nawet fascynacjÄ…, ale zaraz potem zasiÄ™gnęła in-formacji policji, czy zamierzajÄ… czÄ™stować jÄ… opowieÅ›ciami każdego wariata, który zain-teresuje siÄ™ jej sprawÄ….ByÅ‚a jak granit.ByÅ‚a jak żelazo.307ByÅ‚a jak stal.Nie daÅ‚a siÄ™ zÅ‚amać.WÅ‚adze waliÅ‚y w niÄ… nieustannie i z takÄ… siÅ‚Ä…, jak bóg àor ude-rzaÅ‚ swym mÅ‚otem Mjollnir, ale bez skutku.Po paru dniach byli na niÄ… zli.Po paru tygo-dniach byli wÅ›ciekli.Po trzech miesiÄ…cach znienawidzili jÄ… i pragnÄ™li ukarać, że nie drżyw lÄ™ku przed ich potÄ™gÄ….Po szeÅ›ciu miesiÄ…cach byli zmÄ™czeni.Po dziesiÄ™ciu miesiÄ…cachbyli znudzeni.Po roku sami powiedzieli sobie, że muszÄ… dać jej spokój.Naturalnie jej syna, Chrisa, uważali przez caÅ‚y ten czas za sÅ‚abe ogniwo Å‚aÅ„cucha.Zastosowali wobec niego odmiennÄ… taktykÄ™, uciekajÄ…c siÄ™ do sztuczek, podstÄ™pówi kÅ‚amstw, a wreszcie faÅ‚szywej przymilnoÅ›ci, by tylko wydrzeć z niego to, co tak staran-nie ukrywaÅ‚a jego matka.Ale kiedy pytali go o nieobecnego rannego mężczyznÄ™, po-wiedziaÅ‚ im wszystko o Indianie Jonesie, Luke u Skywalkerze i Hanie Solo.Kiedy usi-Å‚owali wydusić z niego parÄ™ szczegółów o zdarzeniach w arroyo, opowiedziaÅ‚ im o SirTommym %7Å‚abie, sÅ‚udze królowej, który wynajmowaÅ‚ pokój w jego domu.Kiedy pró-bowali siÄ™ przynajmniej dowiedzieć, gdzie siÄ™ oboje ukrywali i co robili podczasczternastu dni pomiÄ™dzy 10 a 25 stycznia, chÅ‚opiec powiedziaÅ‚: PrzespaÅ‚em to wszyst-ko, miaÅ‚em Å›piÄ…czkÄ™, chyba malariÄ™ albo nawet marsjaÅ„skÄ… gorÄ…czkÄ™, rozumiecie, i terazmam amnezjÄ™ jak Willy Kojot, kiedy raz Szalony Biegacz wpuÅ›ciÅ‚ go w kanaÅ‚ i sam so-bie Å›ciÄ…gnÄ…Å‚ na gÅ‚owÄ™ spychacz.W koÅ„cu, zaÅ‚amany, że nie chwytajÄ… istoty sprawy, po-wiedziaÅ‚: To jest rodzinna sprawa, rozumiecie.Nie wiecie niczego o rodzinnych sprawach?MogÄ™ o tym rozmawiać tylko z mojÄ… mamÄ… i z nikim wiÄ™cej.Zapomnisz, gdzie twójdom, pogubisz siÄ™, jak zaczniesz gadać o rodzinnych sprawach z obcymi.Aby utrudnić życie wÅ‚adzom, Laura Shane publicznie przeprosiÅ‚a każdego, czyjÄ… wÅ‚a-sność zagarnęła lub zniszczyÅ‚a podczas ucieczki przed Å›cigajÄ…cymi jÄ… pÅ‚atnymi morder-cami.Rodzinie, której ukradÅ‚a buicka, ofiarowaÅ‚a nowego cadillaca.CzÅ‚owiekowi, któ-remu ukradÅ‚a z nissana tablice, daÅ‚a nowego nissana.W każdym przypadku zrekom-pensowaÅ‚a z nawiÄ…zkÄ… poniesione szkody i zdobyÅ‚a wielu przyjaciół.Jej stare książki byÅ‚y wciąż wznawiane, a niektóre z nich pojawiÅ‚y siÄ™ powtórnie na li-stach bestsellerów popularnych wydaÅ„, caÅ‚e lata po ich pierwotnych sukcesach.Wielkiewytwórnie filmowe stawaÅ‚y w szranki, walczÄ…c o prawa do sfilmowania tych niewielujej powieÅ›ci, których jeszcze nie przeniesiono na ekran
[ Pobierz całość w formacie PDF ]