Podobne
- Strona startowa
- BRANDYS Kazimierz Matka krolow
- Edgar Rice Burroughs Ksiezniczka Marsa (2)
- Gibson William Idoru
- Bez dogmatu Sienkiewicz
- Weber Dav
- Adobe.Photoshop.7.PL.podręcznik.uzytkownika
- Philip K. Dick Przez ciemne
- Farland Dav
- Holt Victoria Córki Anglii 14 Tajemnica jeziora Âświętego Branoka
- Maciej Zerdzinski Opuscic Los Raques
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wiolkaszka.htw.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak dziwnej zmianie wszystko może ulec! Zamówiliśmy wszystko, do wesela, także zapo-wiedzi; i następnie.droga, kochana! Postanowiliśmy z Halvorem pojechać na południe.Czybędziesz się bardzo smuciła? Tak, na pewno, wiem o tym, ale czy mi będziesz także złorze-czyła? Jestem taka nieszczęśliwa, gdy myślę o tym, że może mnie znienawidzisz, własnąmatkę, która zawsze cieszyła się twoim szczęściem.Albowiem tak właśnie było.Dopóki my-ślałam, że Halvor ciebie kocha, byłam cierpliwa i zrezygnowana, nie skarżąc się ani nie od-czuwając zazdrości, chociaż go też kochałam, kochałam nie wiem od jak dawna.Ale czy mam zrezygnować, skoro wiem, że ja jestem tą, która on kocha? Zdaje mi się, żekocham Cię tak bardzo, iż mogłabym to zrobić, dla Twojego szczęścia.Ale czy tu zachodziten wypadek? Skoro on Cię nie kocha?Musisz być sprawiedliwa.Nawet, gdyby to mogło posłużyć twemu zbawieniu, byłoby niesprawiedliwością wymagać,ażebym ja padła ofiarą tylko dlatego, że jestem Twoją matką.Jestem przecież kobietą, jarównież, i mam przede wszystkim prawo, tym więcej, że najdłużej czekałam i wiernie trwa-łam na stanowisku.Ty jesteś młoda.Masz przed sobą całe życie, przyjdzie wielu, wielu pięk-nych mężczyzn, którzy się w Tobie zakochają.Gdy tymczasem ja ? Czy to nie byłoby tak,jak gdyby biedny oddawał bogatemu swe jedyne jagnię.Przebaczysz mi, prawda? Wiem, że to zrobisz.Przypomnij sobie te wszystkie piękne lata,które przeżyłyśmy razem.Rozumiesz, że wyjeżdżamy.Gdy nam przebaczysz, wtedy powrócimy, osiądziemy w Ko-penhadze, wszyscy troje, i będziemy razem prowadzili przyjemne życie jest tu o wiele za-bawniej niż na wsi.Halvor jest taki nieszczęśliwy z powodu tego, co zaszło; leży na sofie i płacze i oskarżasam siebie.Jest tak poruszony, że nie może sam pisać, ale prosi, ażebyś go nie sądziła suro-wo, i pamiętała, że krew w nim nie płynie tak spokojnie, jak w żyłach ludzi zwykłych.Jesttaki kochany, taki kochany!Jaką pociechą jest dla mnie świadomość, że Karen jest przy Tobie.To dobra dziewczyna,bądz dla niej też dobra.Bądz zdrowa, kochanie! Jestem taka szczęśliwa gdybym tylko wiedziała, że Ty niewezmiesz sobie tego zbytnio do serca.Kilka słów od Ciebie, sprawiłyby mi ulgę. Czy przy-pominasz sobie pałac lodowy? I piękne spacery? Jak nam było jednak dobrze razem!92Wiele, wiele całusów!.Twoja Anna".93
[ Pobierz całość w formacie PDF ]