Podobne
- Strona startowa
- Cole Courtney Beautifully Broken. Tom 3. Zanim miłoć nas połšczy
- Edwards Eve Kronik rodu Lacey 02 Demony miłoci
- Heath Lorraine Najwspanialsi kochankowie Londynu 01 Odzyskana miłoć
- Warren Tracy Anne Miłosna pułapka 03 Lekcja miłoci
- Rosemary Rogers Słodka dzika miłoć
- Rogers Rosemary Słodka dzika miłoć
- Anderson Kevin J. Moesta Rebecc Najciemniejszy rycerz by lato
- Wilbur Smith Odglos Gromu
- Rice Anne Dar wilka
- Azazel (1988) Asimov Isaac
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- ayno.opx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A jaki zapach mógłby uwieść twój mały noseczek? Orientalny, na przykład Opium Yves Saint Laurenta albo Contradiction Calvina Kleina.To nie ma brzmieć jak zachęta i nic dla mnie nie kupuj.Yvett faktycznie nie zamierzała naciągaćgo na niepotrzebne koszty.Mówiąc to podeszła do regału Dolce & Gabbana, aby zapoznać się znajnowszym The One, który miał również jej ulubioną orientalną nutę.Nowoczesny,uwodzicielski, wykreowany jak dla niej, kobiety, która lubiła na co dzień troszeczkę glamour.Zapachy dla Yvet były czymś szczególnym i wyjątkowym, ponieważ miała bardzo wrażliwynosek i zawsze się jej z czymś kojarzyły.Dzieciństwo miało swój zapach, święta miały swójzapach, natura, jak również spotykani w życiu ludzie.Wszystkie wspomnienia łączyła zawsze zjakimś zapachem.York podszedł do kasy i poprosił o zapakowanie ekskluzywnych wód w formie prezentu,pomyślał o Yvett i o ich pierwszej pamiętnej dacie.Właśnie mijał miesiąc od zawarcia ichznajomości.Perfumy dla Yvett dał opakować na różowo, a całość znalazła miejsce w zapinanejna zatrzask reklamówce.Po chwili przypomniał sobie, że w Wilii Birgit mieszka jeszcze jednadorastająca kobietka, piętnastoletnia córka Silke Dora. Yvett, a co poleciłabyś dla nastolatki? Wez Christiny Aguilery By Night , ten zapach ma dla młodzieży taką samą wymowę,co dla mnie Chanel.York stanął jak wryty, okiem wyobrazni zobaczył swoją słodką Laurę.Właśnie skończyłaosiemnaście lat.Nowoczesny i kochający tatuś powinien się trochę wykazać, tak więc poprosił ozapakowanie dwóch butelek. Aż tyle kobiet nosisz w swoim sercu? Yvett spojrzała na jego zakupy. Duży mężczyzna, duże serce, ale ty zajmujesz w nim honorowe miejsce. Mówisz prawdę? York uśmiechnął się, zacisnął pięść prawej dłoni i rytmicznie przykładał ją do serca.W restauracji zajęli miejsce pod oknem, York chwycił ją za rękę, a ona natychmiastpoczuła się najszczęśliwszą kobietą na całym promie.Któż nie życzyłby sobie takiej dłoni?Dłoni, która głaszcze i więcej daje niż bierze, dłoni, która towarzyszy na co dzień i w podróży,dłoni, która prowadzi.Yvett podziwiała jego pięknie wykrojone usta z głębokim dołeczkiem nadgórną wargą i kącikami, które przy najmniejszym uśmiechu unosiły się lekko w górę.Prawdziwiewesoła i namiętna natura.Ktoś mógłby sądzić, że z takimi oczami i z takim wyglądem możnabyć tylko typem flirciarza, jednak pozory mylą.York miał oczy i serce tylko dla niej i to jącieszyło. Yvett, czy nie zauważyłaś, że z urody jesteśmy do siebie trochę podobni. Z moich obserwacji wynika, że wiele par jest do siebie podobnych. Taka uważna z ciebie obserwatorka? O tak, stale podglądam ludzi, robię to z zamiłowaniem.Nawet chętnie zaglądam docudzych okien, jeśli mam do tego okazję.Nie wiem skąd to się bierze, ale taka byłam od dziecka,wszystkiego ciekawa. Ciekawa, ale nie ciekawska. Właśnie tak, ciekawa świata i ludzi. A może zewnętrzenie podobne pary są ze sobą bardziej szczęśliwe? Jak myślisz? York nie miał pewności. Ta idea mi się podoba, też się nad tym nie raz zastanawiałam.W życiu wszystko maswój głębszy sens.Przy sąsiednim stoliku siedziała parka z małym niemowlęciem, York raz po raz rzucałspojrzenie w kierunku małego dzidziusia i przymilnie się uśmiechał.Yvett przypomniała sobie,że niebawem w jej rodzinie przybędzie potomka, trochę się rozczuliła patrząc na to słodkiemaleństwo. Jeśli mielibyśmy dziecko, to mogłoby wyglądać tak, jak ta żywa laleczka z boku Yorkzaczął podpuszczać Yvett.., a może nasza laleczka wdałaby się w dziadków, urodziłaby się ruda i brzydka? Nie czytałaś baśni Andersena, z brzydkiego kaczątka może wyrosnąć piękny łabędz?Yvett pogrążyła się w lekkiej zadumie, jednak to co miała w sercu, miała również najęzyku i śmiejąc się jak smarkula odrzekła: Też masz pomysły! Z tobą mogę sobie wszystko wyobrazić.Rozważania na temat dzieci przerwał młody kelner.Yvett i York nie zastanawiając sięwiele zamówili halibuta z frytkami, rukolę z parmezanem i pieczonymi pomidorami.Po dośćobfitym posiłku i po wypiciu gorącej kawy zawitali do portu w Dover.York znał tę trasę napamięć, a tak obcy dla Yvett lewostronny ruch nie stanowił dla niego żadnej przeszkody. Przed nami czterysta kilometrów, mnie więcej za cztery godziny będziemy w SaintYves, kolację zjemy już na miejscu.Jak się czujesz? Fit? Everything all right Yvett próbowała odświeżyć swój angielski.York lubił słuchać jej głosu, w duchu nazywał go ptasim szczebiotem i w ogóle, w głębijego serca Yvett nosiła wiele imion. A jakie wartości w twoim życiu uważasz za najważniejsze? Hmmm Yvett zastanowiła się Miłość, wiara i nadzieja.Warto żyć od serca, kochaćod serca i wszystko robić od serca.Nieustannie wierzyć i pożywiać się nadzieją. O tak! Miłość okazuje się najważniejsza.Kiedyś chciałeś, abym wyrecytowała tobie jeden zmoich wierszy.Właśnie sobie przypomniałam, chcesz posłuchać? Dlatego, że ciebie chętnie słucham jadę z tobą do Cornwall.Nastawiam uszu.Kochać znaczy żyćKochać znaczy żyći marzyć i śnićtęsknić w nocy za dniaza tym co w sercu gra.Kochać znaczy żyći nektar miłości pićśpiewać i nucići nigdy się nie smucić.Kochać znaczy żyći błyszczeć i lśnićbo miłość sprawiaże piękno w nas się odnawia.Kochać znaczy żyćczasami z myślami się bićpo cichu w ducha skrytościw codziennej niepewności.Kochać znaczy żyćduchem i ciałem przy wszystkim byći każdym zmysłem danymczuć, że się kocha i jest się kochanym. Piękny wiersz.Gdybym miał do wyboru sto różnych wierszy jestem pewien, że niemiałbym problemu z rozpoznaniem twojego. Myślisz? Ja nie myślę, ja wiem.Ten wiersz oddaje całą ciebie, to twoja recepta na życie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]