Podobne
- Strona startowa
- Alistair Maclean Szatanski Wirus poprawiony v 1 (2)
- Kornel Makuszynski Szatan z siodmej klasy
- Alistair Maclean Szatanski Wirus (2)
- Alistair Maclean Szatanski Wirus
- Alistair Maclean Szatanski Wirus 2 z 2
- Rushdie Salman Wschod Zachod (2)
- Nik Pierumow Czarna w3ocznia
- Robert Jordan Ten Ktory Przychodzi Ze Switem
- Michael Crichton Linia Czasu
- Ziemkiewicz Rafał Wybrańcy Bogów
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- prymasek.xlx.pl
Cytat
Do celu tam się wysiada. Lec Stanisław Jerzy (pierw. de Tusch-Letz, 1909-1966)
A bogowie grają w kości i nie pytają wcale czy chcesz przyłączyć się do gry (. . . ) Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia (. . . ) nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać - to tylko kwestia szczęścia. Borys Pasternak
Idąc po kurzych jajach nie podskakuj. Przysłowie szkockie
I Herkules nie poradzi przeciwko wielu.
Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierćinteligenta. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trzebabyło coraz większych ilości zielonego płynu do płukania ust, żeby utrzymać je-go oddech w granicy ludzkiej wytrzymałości.To już naprawdę było trudne dozniesienia.Jego obecność w tym domu była cierniem w oku Hind, u której żal straco-nych pieniędzy mieszał się z resztkami pierwszego przerażenia, jakkolwiek praw-dą będzie, jeżeli powiemy, że kojące procesy przyzwyczajenia podziałały na niąjak czary i spowodowały, że zaczęła uważać przypadek Saladyna za rodzaj esło-niowacizny, choroby, która wywołuje obrzydzenie, ale niekoniecznie obawę.Niech mi nie wchodzi w drogę, a ja nie będę jemu wchodziła powiedziałaswoim córkom. A wy, dzieci mojej straconej nadziei, dlaczego spędzacie tyleczasu siedząc tam z chorą osobą, podczas gdy wasza młodość ucieka, kto to wie,ale w tym Wilajacie mam wrażenie, że wszystko, co zdołałam poznać, jest kłam-stwem, jak na przykład prawidłowość, że młode dziewczęta powinny pomagaćswojej matce, myśleć o małżeństwie, zajmować się studiami, a nie przesiadywaćz kozłami, którym nasz stary zwyczaj, tam w Indiach Wschodnich, każe podrzy-nać gardła.Jej mąż nie przestał troszczyć się o Czamczę nawet po dziwnym incydencie,który wydarzył się wtedy, kiedy któregoś dnia wspiął się na poddasze i powiedziałSaladynowi, że może jednak dziewczęta miały trochę racji, że być może temu, jakto wyrazić, temu opętaniu jego ciała można położyć kres przez interwencję muł-ły? Na wzmiankę o kapłanie Czamcza stanął dęba, uniósł ręce nad głowę i jakimśdziwnym sposobem pokój wypełnił się gęstym siarczanym dymem, a wysoki wi-brujący skrzek o rozdzierających właściwościach przebił uszy Sufjana jak ostrze.Dym zniknął szybko, ponieważ Czamcza otworzył okno i przepędził opary, prze-praszając jednocześnie Sufjana, najwyrazniej bardzo zażenowany: Naprawdęnie wiem, co mnie opętało, ale czasami boję się, że zamieniani się w coś conazywają złem.Sufjan, będąc dobrodusznym facetem, podszedł do Czamczy, którego ręcekurczowo zaciskały się na rogach, poklepał go po ramieniu i próbował go na tyle,na ile mógł, pocieszyć. Kwestia zmienności zasadniczego rdzenia jazni za-czął ni w pięć, ni w dziewięć od dawna jest przedmiotem głębokiej debaty.Naprzykład, wielki Lukrecjusz mówił nam w swoim De Rerurn Natura taką rzecz:quodcumque suis mutatum finibus exit, continuo hoc mors est illius quod fuid an-te.Co w tłumaczeniu brzmi, wybacz mi moją niezdarność, Cokolwiek wskutekswej zmiany wychodzi poza swoje granice to jest, występuje ze swoich brze-gów albo też być może, omija swoje ograniczenia że tak powiem, przestajezważać na rządzące nim zasady, lecz być może jest to zbyt dowolne, myślę.w każdym razie ta rzecz , jak utrzymuje Lukrecjusz, poprzez takie zachowa-nie sprowadza natychmiastową śmierć na swoją poprzednią jazń.Jednakże palec byłego nauczyciela powędrował w górę poeta Owidiusz w swoich Meta-229morfozach przyjmuje diametralnie odmienny pogląd.Dowodzi on w następującysposób: Jak miękki wosk ogrzewany, rozumiesz, po to, by pieczętować do-kumenty i tym podobne, jest wyciskany wciąż nowymi stemplami i zmieniakształt i nie wydaje się być nadal tym samym.A jednak jest on wciąż taki sam,podobnie ma się nawet z naszymi duszami czy słyszysz, mój panie? Naszeduchy! Nasza nieśmiertelna istota! Na zawsze są one takie same, ale przyjmująw swoich migracjach wciąż zmieniające się formy.Przeskakiwał teraz z nogi na nogę, wzruszony antycznymi słowami. Zawsze stawiam Owiudiusza nad Lukrecjuszem oświadczył. Two-ja dusza, mój dobry biedny szanowny panie, pozostaje niezmieniona.Jedyniew swojej migracji przyjęła tę obecnie przekształcającą się formę. To mizerna pociecha. Czamcza zdobył się na odrobinę swojego daw-nego sarkazmu. Albo przyjmuję Lukrecjusza i wyciągam wniosek, że jakieśdiabelskie i nieodwracalne mutacje zachodzą w najskrytszych głębiach mojej du-szy, albo też przyjmuję rozumowanie Owidiusza i przyznaję, że wszystko to, cozaczyna się obecnie pojawiać, nie jest niczym innym, jak przejawem tego, co jużod dawna tam było. yle przedstawiłem swoją argumentację usprawiedliwiał się przygnębio-ny Sufjan. Chciałem jedynie rozproszyć twoje wątpliwości. Jakąż pociechę może znalezć człowiek zgorzkniaLe odpowiedziałCzamcza, po czym jego ironia rozsypała się w pył pod wpływem nieszczęścia którego stary przyjaciel i wybawca jest jednocześnie conocnym kochankiem jegożony, w ten sposób powodując co twoje stare książki z pewnością potwierdzą wzrost rogów rogacza?* * *Stary przyjaciel, Jumpy Joshi, nie potrafił pozbyć się świadomości, nawet nadrobną chwilę w ciągu dnia, że po raz pierwszy, jak daleko sięgnąć pamięciąwstecz, stracił wolę, by kierować się w życiu w oparciu o własne normy moralne.W ośrodku sportowym, gdzie coraz większe masy studentów uczył technik walkWschodu, podkreślając duchowe aspekty tych dyscyplin, zresztą wzbudzając tymich wesołość ( Ach, rozumiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]